XI GC 1130/19 - zarządzenie, uzasadnienie Sąd Rejonowy Szczecin-Centrum w Szczecinie z 2020-02-10
Sygnatura akt XI GC 1130/19
UZASADNIENIE
Pozwem złożonym w dniu 21 stycznia 2019 r. do (...) (...).(...) w B. wniósł przeciwko G. M. o zapłatę kwoty 2819,30zł wraz z ustawowymi odsetkami za opóźnienie w transakcjach handlowych od wskazanych kwot. W uzasadnieniu pozwu wskazano, że pozwany zawarł z firmą (...) spółką z ograniczoną odpowiedzialnością umowę zlecenia, na podstawie której spółka ta zobowiązała się do wyemitowania 24 emisji reklam w czasopiśmie (...) S., a pozwany zobowiązał się do zapłacenia wynagrodzenia za emisję reklam, za co nie zapłacił, przez co anulowano mu udzielone rabaty. Powód domagał się zapłaty na mocy dwóch umów powierniczego przelewu wierzytelności zawartych z (...) Sp. z o.o. w dniach 18.10.2017 r. i 18.12.2018 r.
Nakazem zapłaty z dnia 4 lutego 2019 r. Sąd Rejonowy Lublin-Zachód w Lublinie VI Wydział Cywilny orzekł zgodnie z żądaniem pozwu.
W przepisanym terminie pozwany wniósł sprzeciw od ww. nakazu zapłaty zaskarżając go w całości, wnosząc o oddalenie powództwa oraz zasądzenie kosztów procesu według norm przepisanych. W uzasadnieniu sprzeciwu pozwany podał, że w rozmowie telefonicznej z telemarketerem (...) Sp. z o.o. ustalił, że chce skorzystać z jednorazowej emisji reklamy, dokonał płatności za nią i wypowiedział umowę na formularzu udostępnionym przez (...) Sp. z o.o., a co za tym idzie nie akceptuje obciążenia go płatnościami za reklamy, których nie zlecał. Pozwany podniósł, że powód nie posiada legitymacji czynnej do występowania w niniejszym procesie z uwagi na niedokonanie skutecznego przelewu wierzytelności.
Postanowieniem z dnia 7 marca 2019 r. przekazano sprawę do rozpoznania tutejszemu Sądowi.
W odpowiedzi na sprzeciw pozwanej, powód podtrzymał żądanie pozwu, wskazując, że wszystkie warunki umowy zostały zawarte w jej treści.
W toku procesu strony podtrzymały dotychczasowe stanowiska, a nadto pozwany zaprzeczył jakoby na umowie widniał jego podpis.
Sąd Rejonowy ustalił następujący stan faktyczny.
W lutym 2017r. do pozwanego G. M. zadzwonił telemarketer z firmy (...) sp. z o.o. z propozycją zawarcia umowy na reklamę prowadzonej przez niego działalności gospodarczej. Oferta zawierała propozycję reklamy, której koszt wynosi ok. 400 zł oraz możliwości rozwiązania umowy na dalsze emisje, pod warunkiem złożenia wypowiedzenia wraz z odesłaniem podpisanej umowy i po opłaceniu należności za jedną reklamę. Pozwany zgodził się na zawarcie umowy o tej treści.
Dowód:
- zeznania pozwanego, k. 128-131.
W dniu 23.02.2017r. (...) sp. z o.o. przesłała pozwanemu maila zawierającego zaproszenie do zawarcia umowy w cenie 299zł netto za emisję reklamy, w wymiarze 4 modułów, 85mmx 97 mm. Wiadomość zawierała również informację o możliwości rezygnacji ze zlecenia w terminie 14 dni bez ponoszenia kosztów rezerwacji powierzchni reklamowej. Odsyłała również do strony internetowej ze szczegółami i warunkami promocji. Nadto w stopce maila zawarto informacje o istotnych warunkach umowy jak konieczna ilość 24 emisji i opłaty dodatkowe.
Dowód:
- wydruk wiadomości e-mail, k. 88-89.
Powód przesłał na adres pozwanego kurierem umowę. W jej treści wskazano, że pozwany zleca publikację reklam w piśmie (...) S. w ilości 4 modułów, przy czym cena promocyjna pierwszej emisji netto to 299 zł (cena podstawowa pierwszej emisji to 720 zł netto, a udzielony rabat to 421 zł netto za jedną emisję). W pkt 11 umowy pisemnej wskazano, że zostaje zawarta na 24 następujące po sobie emisje, z których pierwsza miała zostać wyemitowana w najbliższym wydaniu. Wartość zlecenia to iloczyn ceny i ilości emisji. W pkt 8 umowy zapisano, że zleceniodawca ma prawo do rezygnacji z emisji reklamy na formularzu rezygnacji dostępnym na (...) pod rygorem pominięcia w formie pisemnej lub za pośrednictwem poczty elektronicznej z adresu wpisanego w zleceniu, jednak nie później niż 14 dni przed emisją reklamy. Rezygnując z dalszej emisji, rezygnuje ze wszystkich otrzymanych do tej pory rabatów i zobowiązany jest do wyrównania należności wg. ceny podstawowej 180 zł netto za moduł oraz należy zwrócić koszty wynikających z rezerwacji powierzchni co do przyszłych emisji w wysokości 15% cen podstawowych wartości odwołanych emisji.
Dowód:
- wydruk z (...) pozwanego k.53,
- umowa k.35,
- wydruk gazety (...) k.45-46.
W dniu 26.02.2017r. pozwany uiścił należność za emisję jednej reklamy, podpisał umowę, jednocześnie złożył na załączonym formularzu wypowiedzenie zlecenia, sporządził skan tych dokumentów i tego samego dnia przesłał do firmy (...) sp. z o.o. na adres mailowy.
Dowód:
- wydruk wiadomości e-mail, k. 126,
- wypowiedzenie, k. 126v,
- zeznania pozwanego, k. 128-131.
W dniu 13 marca 2017 r. (...) sp. z o.o. wystawiła pozwanemu fakturę Vat (...) na kwotę 410,75 zł z terminem zapłaty na 27 marca 2017 r.
W dniu 8 maja 2017 r. (...) sp. z o.o. wystawiła pozwanemu fakturę
Vat na kwotę 373,85 zł z terminem zapłaty na 22 maja 2017 r.
W dniu 5 czerwca 2017 r. (...) sp. z o.o. wystawiła pozwanemu fakturę Vat na kwotę 373,85 zł z terminem zapłaty na 19 czerwca 2017 r.
Następnie w dniu 27 czerwca 2017 roku (...) sp. z o.o. we W. wystawiła cztery kolejne faktury: (...), (...), (...) i (...) – wszystkie na kwotę 517,90 zł z tytułu korekty rabatów za 4 moduły.
Dowód:
- faktury k.51, 52, 47-50,
W dniu 18 października 2017 r. (...) sp. z o.o. zawarła z powodem umowę powierniczego przelewu wierzytelności, w której (...) sp. z o.o. oświadczyła, że przysługuje jej wierzytelność wobec G. M. z faktury Vat (...) z dnia 8 maja 2017 r. na kwotę 373,85 zł wymagalna w dniu 22 maja 2017 i wierzytelność z faktury Vat nr (...) z dnia 5 czerwca 2017 r. na kwotę 373,85 zł wymagalna w dniu 19 czerwca 2017 r. i zleciła powódce odzyskanie należności w terminie nie dłuższym niż 720 dni od zawarcia umowy. W umowie postanowiono, że w przypadku nieskuteczności w wyżej wymienionym terminie umowa przestaje obowiązywać, a (...) sp. z o.o. zwróci powodowi wpłaconą cenę. W pkt 9 umowy postanowiono, że do czasu odzyskania wierzytelności stanowi własność (...) Sp. z o.o.
Dnia 18 października 2017 roku sporządzono zawiadomienie o zawarciu wyżej opisanej cesji wierzytelności wraz z wezwaniem do zapłaty kwoty 747,70 zł w terminie do dnia 3 listopada 2017 r.
W dniu 18 grudnia 2018 r. (...) sp. z o.o. zawarła z powodem kolejną umowę powierniczego przelewu wierzytelności, w której oświadczyła, że przysługuje jej wierzytelność wobec G. M. z faktur Vat: (...), (...), (...) i (...), wszystkich na kwotę 517,90 zł i zleciła powódce odzyskanie należności w terminie nie dłuższym niż 720 dni od zawarcia umowy. W umowie zapisano, że w przypadku nieskuteczności w wyżej wymienionym terminie umowa przestaje obowiązywać, a (...) sp. z o.o. zwróci powodowi wpłaconą cenę. W pkt 9 umowy postanowiono, że do czasu odzyskania wierzytelności stanowi własność (...) Sp. z o.o.
Dowód:
- wypis z rejestru dot. powoda z tłumaczeniem k.38-44,
- umowa cesji wierzytelności z dnia 18.10.2017 r. k.55,
- pełnomocnictwo k.56,
- zawiadomienie i wezwanie do zapłaty k.54,
- umowa cesji wierzytelności z dnia 18.12.2018 r. k.58.
Dnia 18 grudnia 2018 roku sporządzono zawiadomienie o zawarciu wyżej opisanej cesji wierzytelności wraz z wezwaniem do zapłaty kwoty 2071,60 zł w terminie do dnia 2 stycznia 2019 r.
Dowód:
- zawiadomienie i wezwanie do zapłaty k.57.
Sąd Rejonowy zważył, co następuje:
Powództwo podlegało oddaleniu w całości.
Podstawą prawną żądania pozwu była umowa o świadczenie usług reklamowych oparta o treść art. 750 kc.
Spór w sprawie dotyczył legitymacji czynnej powoda, zawarcia pisemnej umowy z 23.02.2017r., prawdziwości podpisu pozwanego na umowie, treści umowy łączącej strony, okoliczności jej zawarcia.
Odnosząc się w pierwszej kolejności do zarzutu najdalej idącego, tj. w zakresie braku legitymacji czynnej powoda sąd uznał go za trafny co stanowiło zasadniczy powód oddalenia powództwa. Jak wynikało bowiem z treści umów powierniczego przelewu wierzytelności z 18 października i 18 grudnia 2017r. powód został zobowiązany do odzyskania wierzytelności w terminie 720 dni od momentu zawarcia umowy. Strony zawarły w umowę warunek rozwiązujący, zgodnie z którym w razie nieskuteczności w odzyskaniu wierzytelności umowa przestała obowiązywać. Tym samym nie było konieczne zawieranie żadnej dodatkowej umowy w tym zakresie. Mając to na uwadze, nie ulegało żadnej wątpliwości, że od czasu ich zawarcia do wyrokowania minęło już 764 i 825 dni. Wierzytelności nie zostały odzyskana przez powoda, a tym samym umowa przestała obowiązywać. Na moment orzekania powód nie był już legitymowany do dochodzenia roszczeń od pozwanego.
Co więcej w pkt 9 umowy, strony postanowiły, że wierzytelności do czasu ich odzyskania stanowią własność (...) Spółki z ograniczoną odpowiedzialności (cedenta). W następstwie takiej umowy powód – w przeciwieństwie do standardowych i najczęściej spotykanym w obrocie umów - nie stał się nabywcą wierzytelności, która z prawnego punktu widzenia nigdy nie weszła do jego majątku. Konsekwencją tego było również uznanie, że umowa powierniczego przelewu wierzytelności, w istocie stanowiła jedynie pełnomocnictwo dla powoda do dochodzenia w imieniu i na rzecz (...) Spółki z ograniczoną odpowiedzialności (cedenta) zwrotu wierzytelności. Również więc z tego punktu widzenia ewentualne powództwo winno być wytoczone przez inny podmiot niż powód.
Co więcej nawet gdyby założyć, że powód był należycie legitymowany, to powództwo podlegałoby oddaleniu również z innych przyczyn. Zdaniem sądu sposób zawierania umowy, jak również oferta złożona pozwanemu telefonicznie, jak i zaproszenie do zawarcia umowy wystosowane drogą mailową (k. 88), które wbrew stanowisku powoda, jednoznacznie wprowadzały pozwanego w błąd, jednoznacznie miało wpływ na podjęcie przez niego decyzji co do zawarcia umowy. Jak wynikało z zeznań pozwanego, podczas rozmowy telefonicznej pracownik (...) przedstawił mu ofertę na zawarcie umowy dotyczącej emisji reklamy, w cenie promocyjnej oraz możliwość wypowiedzenia umowy bez ponoszenia kosztów, wskazując, że w ten sposób umowa będzie związana wyłącznie z jedną emisją. Podobnie wiadomość mailowa skierowana do pozwanego, którą należy oceniać jako zaproszenie do zawarcia umowy, w sposób oczywisty zmierzała do wprowadzenia pozwanego w błąd. Nie tylko układ graficzny wiadomości lecz również jej treść ewidentnie zmierzały do wywołania u niego błędnego przekonania o treści przyszłej umowy. Przede wszystkim ten mail, potwierdza zeznania pozwanego, że uprzednio otrzymał on ofertę telefoniczną. Po drugie już w trzecim zdaniu, wytłuszczonym drukiem, zawarto propozycję odnoszącą się do jednak reklamy gdzie wskazano jej rozmiar i cenę promocyjną również za jedną emisję (299 zł/emisja). Podobnie wiadomość wskazywała wprost na możliwość rezygnacji ze zlecenia w ciągu 14 dni bez ponoszenia kosztów rezerwacji powierzchni reklamowej. Po trzecie samo już umieszczenie istotnych postanowień związanych z umową, która miałaby być zawarta na podstawie zaproszenia, w stopce wiadomości – gdzie zawsze umieszcza się jedynie ogólne informacje niezwiązane z czynnością prawną uzgadnianą przez strony korespondencji – świadczy o chęci ukrycia ich przed potencjalnym klientem. Jedynie na marginesie należy także wskazać, że nie miałyby tu żadnego znaczenia ewentualne zeznania świadków powołanych przez powoda, gdyż teoretyczne zasady zawierania umów, nie były przedmiotem postępowanie. Sposób zaś przedstawienia warunków umowy pozwanemu wynikał z dokumentów przedłożonych przez powoda.
Nadto treść maila zawierającego zaproszenie do umowy była jednoznacznie sprzeczna z przesłaną następnie powodowi umową. Wbrew bowiem zapewnieniom o braku koszów związanych z rezerwacją powierzchni reklamowej, w razie rezygnacji ze zlecenia, umowa zawierała obowiązek uiszczenia takiej opłaty, a co więcej nakładała na pozwanego również szereg innych opłat z tym związanych.
Zdaniem sądu nie mogło mieć tu również zasadniczego znaczenia, że drugą stroną kontaktu miał być przedsiębiorca, co w przekonaniu powoda miało gwarantować mu skuteczne dochodzenie przyszłych roszczeń. O ile niewątpliwie od przedsiębiorcy wymagana jest zawodowa staranność przy zawieraniu umów, zdecydowania wyższa niż od konsumenta, to zdaniem sądu nie może być ona rozumiana jako wyłączająca możliwość powoływania się na nieuczciwe działania kontrahenta w obrocie gospodarczym. Podobnie kierowanie oferty czy zaproszenia do zawarcia umowy do przedsiębiorcy nie może w żaden sposób usprawiedliwiać, uzasadniać czy legitymizować czynności nielojalnych, nastawionych na kamuflowanie niekorzystnych rozwiązań umownych, czy wręcz zapewniania o woli zawarcia umowy o innej treści, niż w rzeczywistości przedłożona do podpisu. W tym względzie sąd w pełni podziela stanowisko wyrażone m.in. w wyroku Sądu Najwyższego - Izba Cywilna z dnia 9 stycznia 2019 r., I CSK 736/17, gdzie stwierdzono, że: „Dobre relacje pomiędzy przedsiębiorcami powinny być budowane na podstawie uczciwych relacji pomiędzy uczestnikami obrotu gospodarczego. (…) Chociaż wspomniane umowy nie naruszyły żadnego przepisu, to w związku z tym, że od czasów rzymskich prawo jest sztuką czynienia tego co słuszne i sprawiedliwe, nie można ich w świetle zasad współżycia społecznego uznać za ważne, czemu służy wyraźnie przewidziana w art. 58 § 2 KC regulacja odwołująca się w ostateczności do oceny ważności czynności prawnych poprzez pryzmat zasad współżycia społecznego.”
Podobnie w niniejszej sprawie mimo, że obie strony były przedsiębiorcami, to jedna z nich – jak wskazuje sam powód - od kilkunastu już lat zajmuje się branżą reklamową, a druga to przedsiębiorca, będący osobą fizyczną, prowadzący małą działalność gospodarczą w zakresie meblarstwa. Co więcej to wyłącznie jedna strona umowy była autorem wzorca umowy, regulaminów i oświadczeń, narzucając ich przyjęcie przez pozwanego.
Mają na uwadze powyższe zdaniem sądu czynność prawa zaproszenia do zawarcia umowy, regulamin programu promocyjnego, jak i oferta złożona pozwanemu telefonicznie, zmierzając do wprowadzenia pozwanego w błąd co do treści przyszłej umowy, były czynnościami sprzecznymi z zasadami współżycia społecznego, w tym lojalności kontrahentów, pewności obrotu gospodarczego, a przez to nieważnymi w świetle art. 58 §2 kc.
Na podstawie okoliczności zawarcia umowy, uznano również za sprzeczne z ww. zasadami współżycia społecznego zapisy umowy dotyczące konsekwencji rozwiązania umowy. Jak wynikało bowiem z analizy treści umowy i regulaminu, mimo, że umowa przewidziała możliwość jej rozwiązania, to w istocie podjęcie takiej czynności wiązałoby się z poniesieniem kosztów znacznie przewyższających wartość całego zlecenie. Zgodnie bowiem z pkt 8 umowy pozwany musiałby zapłacić należność za zlecenie wg ceny podstawowej - tj. 720 *24 = 17 280 zł, dodatkowo 15% ceny podstawowej wartości emisji = 2 592 zł, jak i opłatę w wysokości 2458,77 zł (co wynikało z regulaminu). Dlatego też nawet przy teoretycznym założeniu, że umowa została między stronami zawarta, jej postanowienia w zakresie opłat związanych z wypowiedzeniem, należałoby uznać, za nieważne. Tym samym więc wypowiedzenie w trybie natychmiastowym złożone przez pozwanego 26.02.2019r. było w pełni skuteczne i rozwiązało umowę. Co więcej powód w żaden sposób nie zaprzeczył skuteczności tego oświadczenia, przez co z tym dniem (gdyż skan wypowiedzenia przesłan mailem) umowę należało uznać za rozwiązaną.
Mając na uwadze powyższe motywy uzasadniające oddalenie powództwa, sąd pominął dowód z opinii biegłego sądowego grafologa, uznając, że niezależnie od wyniku tego dowodu, powództwo i tak podlegałoby oddaleniu. Przeprowadzania zaś dowodu spowodowałoby przedłużenie postępowanie i narażało na dodatkowe koszty. Tym niemniej z uwagi na zgłoszony w toku postępowania sądowego zarzut podrobienia podpisu, sąd był zobligowany do zgłoszenia zawiadomienia podejrzenia popełnienia przestępstwa właściwym organom ścigania, co też uczyniono.
Mając powyższe na uwadze, a w szczególności z uwagi na brak legitymacji procesowej czynnej.
O kosztach orzeczono na podstawie art. 98 kpc.
ZARZĄDZENIE
1. (...)
2. (...)
3. (...)
Podmiot udostępniający informację: Sąd Rejonowy Szczecin-Centrum w Szczecinie
Data wytworzenia informacji: