XI GC 584/16 - zarządzenie, wyrok, uzasadnienie Sąd Rejonowy Szczecin-Centrum w Szczecinie z 2016-10-11

Sygn. akt XI GC 584/16

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

S., dnia 11 października 2016 r.

Sąd Rejonowy Szczecin-Centrum w Szczecinie, Wydział XI Gospodarczy,

w składzie:

Przewodniczący: SSR Aleksandra Wójcik-Wojnowska

Protokolant: Karolina Mateja

po rozpoznaniu w dniu 27 września 2016 r. w Szczecinie na rozprawie

sprawy z powództwa A. P.

przeciwko (...) Spółka z ograniczoną odpowiedzialnością w (...) P.

o zapłatę

I.  oddala powództwo,

II.  zasądza od powódki na rzecz pozwanej kwotę 4817,00 zł (cztery tysiące osiemset siedemnaście złotych) tytułem zwrotu kosztów procesu.

Sygn. akt XI GC 584/16

UZASADNIENIE

Pozwem z dnia 29.03.2016 roku A. P. wniosła o zasądzenie od pozwanej (...) spółka z ograniczoną odpowiedzialnością w (...) P. kwoty 10 tys. euro wraz odsetkami ustawowymi za opóźnienie od 11.02.2016 roku do dnia zapłaty i kosztami procesu.

W uzasadnieniu powódka wskazała, że zawarła z pozwaną umowę mediacji, zgodnie z którą miała pośredniczyć w zawieraniu umów sprzedaży produktów do sieci (...) pomiędzy pozwaną, a (...) spółką akcyjną. Powódce przysługiwała prowizja w wysokości wskazanej w umowie i dodatkowa opłata za pośrednictwo w sprzedaży, której wysokość uzależniona była od ilości centrów dystrybucyjnych, z którymi nawiązano współpracę. Umowa została zawarta na czas określony do 01.04.2017 roku i ulegała automatycznemu przedłużeniu, gdyby żadna ze stron jej nie wypowiedziała. Każda strona uprawniona była do rozwiązania umowy po zakończeniu sezonu za jednomiesięcznym wypowiedzeniem. Uprawnienie to strony rozumiały w ten sposób, że będzie ono obowiązywać dopiero po upływie okresu, na jaki pierwotnie umowa została zawarta, w sytuacji gdyby została ona przedłużona. Mimo prawidłowego wykonywania przez powódkę umowy pozwana w dniu 26.08.2015 roku wypowiedziała umowę mediacji nie wskazując przyczynę wypowiedzenia. Zgodnie z wiedzą powódki pozwana zawarła umowę z (...) spółką akcyjną dotyczącą 5 punktów dystrybucyjnych. Dochodzona w niniejszej sprawie kwota stanowi równowartość szkody, jaką poniosła powódka w związku z wypowiedzeniem umowy mediacji. Podstawę prawną żądania stanowi artykuł 746 § 1 k.c., zgodnie z którym w razie wypowiedzenia zlecenia bez ważnego powodu dający zlecenie powinien naprawić wynikłą stąd szkodę.

W odpowiedzi na pozew pozwana wniosła o oddalenie powództwa w całości i zasądzenie na jej rzecz kosztów procesu. W uzasadnieniu wskazała, że umowę można było wypowiedzieć po zakończeniu sezonu z jednomiesięcznym okresem wypowiedzenia, z tego właśnie prawa skorzystała strona pozwana. Przez zakończenie sezonu strony rozumiały dzień 30 czerwca, albowiem to od tego dnia (...) spółką akcyjną zawiadamia pozwaną o wysokości zwrotu towaru z poprzedniego sezonu, co oznacza, że jest to czas rozliczenia współpracy z danego sezonu. Ponadto pozwana wskazała, że na dzień wypowiadania umowy istniały okoliczności świadczące o tym, że powódka nie dokłada należytej staranności w realizowaniu umowy na rzecz pozwanej. Pozwana zakwestionowała też wysokość żądanej kwoty.

Sąd ustalił następujący stan faktyczny:

W dniu 01.04.2014 roku strony zawarły umowę mediacji. Zgodnie z treścią zawartej umowy powódka reprezentowana przez męża zobowiązała się negocjować z (...) spółką akcyjną warunki współpracy na rzecz pozwanej. Powódka miała doprowadzić do zawarcia między (...) spółką akcyjną a pozwaną umowy, na mocy której pozwana dostarczałaby do sklepów sieci (...) produkowane przez siebie nasiona. Umowa została zawarta w języku angielskim, przy czym jej treści przygotował R. M. – mąż pozwanej. W pkt 2 umowy wskazano, że pozwana może zawiesić lub zakończyć mediację, jeśli mediator nie będzie działał skutecznie w oparciu o uprzednio uzgodnione warunki i wytyczne. W pkt 5 przewidziano opłaty za mediację - połowa prowizji według szacunku miała zostać zapłacona powódce w dniu następnym po podpisaniu kontraktu, pozostała część prowizji miała zostać zapłacona po zwrocie nasion: jeżeli zwroty przekroczą 8%, to prowizja wyniesie 0,03 PLN za worek nasion, jeżeli zwroty nasion nie przekroczą 8%, to prowizja wyniesie 0,04 PN za worek nasion. Nadto strony przewidziały dodatkową opłatę za współpracę: z 1 ośrodkiem dystrybucji 3 tys. euro, z 2 do 4 ośrodkami dystrybucji 7 tys. euro, z 5 ośrodkami dystrybucji 10 tys. euro. W pkt 6 umowy wskazano, iż obowiązuje ona do 01.04.2017 roku, będzie ona automatycznie odnawiana corocznie na następny rok do następnego 22 marca, jeżeli nie zostanie rozwiązana przez którąkolwiek ze stron. Ustęp 2 punktu 6 brzmiał: each party can terminate the contract, but after the end of season, with one month period of notice.

Zamiarem R. M. było umieszczenie w umowie zapisu, że umowa może być zakończona za jednomiesięcznym wypowiedzeniem przed zakończeniem sezonu.

Pozwana rozumiała ust. 2 pkt 6 zgodnie z jego dosłownym brzmieniem, a więc, że umowę można wypowiedzieć za jednomiesięcznym okresem wypowiedzenia po zakończeniu sezonu. Strony były zgodne co do tego, że umowa może być wypowiedziana zgodnie z ust. 2 pkt 6 także po pierwszym roku obowiązywania, a przed upływem terminu wskazanego w ust. 1.

Dowód: umowa k. 8-10, tłumaczenie k. 11-12,

zeznania R. M. w części k. 169-171

zeznania B. S. (1) k. 171-174

Powódka nie miała otrzymywać żadnego wynagrodzenia z tytułu umowy mediacji od J. M.. Ofertę dla sieci (...) na kolejny rok należy złożyć w kwietniu/maju poprzedniego roku. W czerwcu następuje rozliczenie poprzedniego sezonu.

(...) M. rozumiał umowę w ten sposób, że można ją wypowiedzieć bez obowiązku zapłaty odszkodowania przed zakończeniem sezonu, a przy uwzględnieniu błędu w umowie - najpóźniej na miesiąc po zakończeniu sezonu, nawet w razie wcześniejszego złożenia J. M. oferty przez R. M. w imieniu pozwanej.

Dowód: zeznania R. M. k. 169-171

W dniu 01.12.2014 roku powódka wystawiła pozwanej fakturę nr (...) na kwotę 21 tys. złotych netto z terminem płatności 01.12.2014 roku. Faktura została przez pozwaną zapłacona. W tym samym dniu powódka wystawiła pozwanej fakturę na kwotę 3 tys. euro z terminem płatności 01.12.2014 roku, która to również została zapłacona. W dniu 06.07.2015 roku powódka wystawiła pozwanej fakturę na kwotę 16.638,33 zł netto z terminem płatności 07.07.2015 roku, pozwana należność zapłaciła.

Dowód: faktury z potwierdzeniami przelewu k. 13-18

W kwietniu 2015 roku R. M. otrzymał od pozwanej ofertę handlową współpracy z J. M. na 2016 rok. (...) M. przekazał tę ofertę pracownikom J. M. w maju 2015. W sierpniu 2015 roku R. M. wysłał mail do pracownika J. M. proponując spotkanie w sprawie współpracy w 2016 roku.

Dowód: wydruki maili z załącznikami k. 19-24, 27-49, tłumaczenia k. 25-26

Po przekazaniu R. M. oferty na 2016 r. pracownicy pozwanej prosili o jak najszybsze przekazanie informacji zwrotnej. (...) M. uzależnił dalszą współpracę od wypłaty 1 raty prowizji za kolejny rok, stwierdzając, że w przeciwnym razie poszuka dla Biedronki innego dostawcy nasion. Do sierpnia pozwana nie otrzymała od R. M. żadnej informacji dotyczącej nowego sezonu, przychodziły wyłącznie informacje dotyczące rozliczenia poprzedniego sezonu. Natomiast w lipcu R. M. zwrócił się do pozwanej z pytaniem o możliwość pakowania nasion dla niego, co skłoniło pracowników pozwanej do podejrzenia, że R. M. chce sam zacząć dostarczać nasiona do Biedronki. Do pozwanej zaczęły też dochodzić sygnały, że R. M. źle wypowiada się o pozwanej w kontaktach z innymi podmiotami. Nie układała się też współpraca pomiędzy R. M. a B. S. (1), dyrektorem pozwanej d.s. handlu i marketingu, do tego stopnia, że R. M. poprosił o zmianę pracownika pozwanej, który miałby się z nim kontaktować.

Dowód: zeznania B. S. (1) k. 171-174

Pismem z dnia 26.08.2015 roku pozwana wypowiedziała umowę mediacji ze skutkiem na 30.09.2015 roku

Dowód: pismo k. 50

Pismem z 03.09.2015 roku pełnomocnik powódki wskazał, że oświadczenie pozwanej jest bezskuteczne i wezwał do wykonywania umowy zgodnie z jej treścią piśmie nadto wskazano, że umowa została zawarta do 01.04.2017 roku, a postanowienie o uprawnieniu do wypowiedzenia umowy dotyczy wyłącznie wypowiedzenia umowy po upływie okresu, na, jaki została ona pierwotnie zawarta.

Dowód: pismo k. 51 z dowodem wysłania k. 52

W dniu 03.02.2016 roku powódka wystawiła pozwanej fakturę na kwotę 10 tys. euro ze wskazaniem, że jest to opłata za współpracę z 5 punktami dystrybucji J. M..

Dowód: faktura k. 53

Pismem z 09.02.2016 roku pozwana poinformowała o odesłaniu tej faktury bez księgowania z uwagi na wypowiedzenie umowy mediacji.

Dowód: pismo k. 54

Pismem z 17.02.2016 roku pełnomocnik powódki wezwał pozwaną do zapłaty kwoty 10 tys. euro za odsetkami od 11.02.2016 roku wskazując, iż jest to równowartość szkody, jaką powódka poniosła w związku z wypowiedzeniem przez pozwaną umowy mediacji. Jako podstawę prawną żądania wskazano art. 746 § 1 k.c.

Dowód: wezwanie z potwierdzeniem nadania k. 55, 56

Pozwana zawarła w dniu 22 września 2014 roku umowę handlową z J. M.. Umowa określać miała warunki współpracy w zakresie sprzedaży towarów i była zawarta w następstwie działań R. M..

Niesporne, nadto umowa z załącznikami k. 97-108

Warunki współpracy pomiędzy pozwaną a J. M. na rok 2016 zostały określone w załączniku nr 3 z dnia 10 listopada 2015 r. do umowy z dnia 22.09.2014 roku. Załącznik przewidywał dostarczanie przez pozwaną nasion do 4 centrów dystrybucyjnych. Warunki te wynegocjowała pozwana w bezpośrednich rozmowach z J. M..

Dowód: załącznik numer 3 k. 109-122 (131-137)

zeznania B. S. (1) k. 171-174

Sąd zważył, co następuje:

Powództwo okazało się nieuzasadnione.

Zawartą przez strony umowę należy ocenić jako umowę o świadczenie usług. Zgodnie z art. 750 i art. 734 § 1 k.c., do umów o świadczenie usług stosuje się odpowiednio przepisy o zleceniu, zaś przez umowę zlecenia przyjmujący zlecenie zobowiązuje się do dokonania określonej czynności prawnej dla dającego zlecenie. Zgodnie z art. 735 § 1 k.c. za wykonanie zlecenia należy się wynagrodzenie. Przesłuchane w sprawie osoby wskazywały konsekwentnie, że zadaniem powódki było doprowadzenie do zawarcia umowy między J. M. a pozwaną; „mediacja”, jak nazwano działalność powódki, nie miała polegać na zabezpieczaniu w jakikolwiek sposób interesów J. M. i, jak potwierdził R. M., powódka nie miała dostawać wynagrodzenia od J. M.. Wobec tego umowa stron jest typową umową pośrednictwa handlowego, do której zastosowanie powinny mieć przepisy o zleceniu.

Powódka wywodziła swoje roszczenie z treści art. 746 § 1 k.c., który stanowi, że dający zlecenie może je wypowiedzieć w każdym czasie. Powinien jednak zwrócić przyjmującemu zlecenie wydatki, które ten poczynił w celu należytego wykonania zlecenia; w razie odpłatnego zlecenia obowiązany jest uiścić przyjmującemu zlecenie część wynagrodzenia odpowiadającą jego dotychczasowym czynnościom, a jeżeli wypowiedzenie nastąpiło bez ważnego powodu, powinien także naprawić szkodę.

W orzecznictwie zwraca się jednak uwagę, że przepis art. 746 § 1 k.c. ma charakter względnie obowiązujący, nawet co do art. 746 § 3 k.c., przewidującego niemożność zrzeczenia się uprawnienia do wypowiedzenia umowy z ważnych powodów przyjmuje się, ze strony nie mogą takiego uprawnienia całkowicie wyłączyć, ale mogą je ograniczyć, zawierając w umowie okres wypowiedzenia także w razie wypowiedzenia jej z ważnych przyczyn. Normy bezwzględnie obowiązujące (iuris cogentis) znamionuje to, że ich zastosowanie nie może być wolą stron wyłączone lub ograniczone, natomiast względnie obowiązujące (iuris dispositivi) znajdują zastosowanie tylko wtedy, gdy same strony nie uregulowały swych stosunków w sposób odmienny od dyspozycji zawartej w takiej normie, a więc niczego w tym zakresie nie postanowiły, albo uregulowały swoje stosunki jedynie częściowo. Ustalenie charakteru mocy wiążącej norm prawnych wymaga w pierwszej kolejności dokonania analizy treści przepisu (brzmienia lub redakcji), a w razie wątpliwości także celu jego ustanowienia (funkcji społecznej). Charakterystyczną cechą regulacji zawartych w księdze trzeciej kodeksu cywilnego jest ich, zasadniczo, dyspozytywny charakter. Cecha ta stanowi niewątpliwy wyraz dążenia ustawodawcy do jak najszerszego poszanowania autonomii woli stron, usankcjonowanej w art. 353 1 k.c., potwierdzającym obowiązywanie w zakresie umownych stosunków obligacyjnych zasady swobody umów. Z tej przyczyny ocena przepisu zamieszczonego w księdze trzeciej kodeksu cywilnego jako iuris cogentis w sytuacji, w której jego brzmienie nie przemawia jednoznacznie za takim charakterem, jest możliwa, gdy przemawiają za nią szczególnie ważkie racje. Dyrektywy wykładni systemowej dostarczają argumentu na rzecz tezy, że ilekroć zamiarem ustawodawcy było wprowadzenie zakazu zarówno wyłączenia, jak i ograniczenia przez strony określonej regulacji, tylekroć dawał temu jednoznaczny wyraz w treści przepisu. Przykładowo można wskazać na przepisy art. 437 czy 449 9 k.c., w których stwierdza się wyraźnie, że określonej w nich odpowiedzialności „nie można wyłączyć ani ograniczyć”. Jeśli się równocześnie uwzględni, że wyjątki od wyrażonej w art. 353 1 k.c. zasady swobody umów, w myśl paremii exceptiones non sunt extentendae, nie powinny podlegać wykładni rozszerzającej, trzeba dojść do wniosku, że strony mogą wyłączyć możliwość żądania odszkodowania w sytuacji, gdy wypowiedzenie wprawdzie nie nastąpiło z ważnych powodów, ale nastąpiło w sposób i w terminach przewidzianych przez strony w umowie. Należy bowiem założyć, że jeśli strony wprowadzają do umowy możliwość i termin wypowiedzenia umowy, także zawartej na czas oznaczony, to jest to zgodne z ich usprawiedliwionym interesem.

Trzeba też dodać, że odpowiedzialność odszkodowawcza co do zasady oparta jest na zasadzie winy, zaś wina wiązana jest – w przypadku odpowiedzialności kontraktowej – z nienależytym wykonywaniem zobowiązania. Przepis art. 746 § 1 k.c. nie powinien być interpretowany jako odejście od tej zasady. Wypowiedzenie umowy bez ważnego powodu stanowi bowiem przejaw naruszenia lojalności kontraktowej – ale tylko, jeśli strony same nie przewidziały w umowie takiej możliwości. Natomiast wypowiedzenie umowy w sposób przewidziany umową nie powinno wiązać się w ogóle z odpowiedzialnością odszkodowawczą. Taki sposób rozumienia warunków umowy przedstawił reprezentujący powódkę przy zawieraniu umowy R. M., przy czym jego zeznania co do wykładni umowy i wypadków powodujących odpowiedzialność odszkodowawczą różnią się od prezentowanych w pozwie i pismach procesowych pełnomocnika. Tymczasem sposób rozumienia umowy przez strony powinien być decydujący dla oceny, czy umowa została naruszona i czy winno to skutkować odpowiedzialnością za szkodę.

Innymi słowy, jeśli strony przewidziały, że w określonym układzie zdarzeń umowę można wypowiedzieć i strona wypowiadająca dostosowała się do tego mechanizmu, obowiązek naprawienia szkody nie istnieje. W niniejszej sprawie taka sytuacja ma miejsce. Strony wprawdzie przewidziały zawarcie umowy na 3 lata, ale jednocześnie wskazano w umowie, że może ona być rozwiązania („terminate”) przez każdą ze stron z jednomiesięcznym okresem wypowiedzenia. Literalna treść umowy wskazuje, że oświadczenie takie mogło być złożone po zakończeniu sezonu. Tak też umowę interpretowała pozwana. (...) M. w trakcie przesłuchania wyraźnie speszył się, gdy okazano mu umowę – czego protokół nie oddaje – i stwierdził, że w umowie jest błąd, gdyż powinno w tym miejscu być napisane „przed zakończeniem sezonu”. Powoływał się przy tym na zwyczaje obowiązujące w branży i twierdził, że pozwana znała jego intencje przy zawieraniu umowy.

W orzecznictwie Sądu Najwyższego przyjęta została w oparciu o art. 65 k.c. tzw. kombinowana metoda wykładni (uchwała Sądu Najwyższego z 29.06.1995, III CZP 66/95, OSNC 1999/12/168; wyrok z 21.11.1997, I CKN 825/97, OSNC 1999/5/81, wyrok z 20.05.2004, II CK 354/03, OSNC 2005/5/91, wyrok z 8.10.2004, V CK 670/03, OSNC 2005/9/162, wyrok z 29.01.2002r., sygn. V CKN 679/00, LEX nr 54342). Metoda ta przyznaje w przypadku oświadczeń woli składanych innej osobie pierwszeństwo temu znaczeniu oświadczenia, które rzeczywiście nadawały mu obie strony w chwili jego złożenia (subiektywny wzorzec wykładni), wyprowadzając pierwszeństwo to z art. 65 § 2 k.c., zgodnie z którym w umowach należy raczej badać, jaki był zgodny zamiar stron, aniżeli opierać się na ich dosłownym brzmieniu.

Gdy się zaś okaże, że strony nie porozumiały się co do treści złożonego oświadczenia woli, za prawnie wiążące należy uznać jego znaczenie ustalone według obiektywnego wzorca wykładni. Przyczyna powyższego rozstrzygnięcia - potrzeba ochrony adresata - przemawia za tym, aby było to znaczenie, które jest dostępne dla adresata przy założeniu, jak się określa w piśmiennictwie, starannych z jego strony zabiegów interpretacyjnych, tylko bowiem zaufanie adresata do znaczenia będącego wynikiem jego starannych zabiegów interpretacyjnych zasługuje na ochronę. Potwierdza to zawarty w art. 65 § 1 k.c. nakaz tłumaczenia oświadczenia woli tak, jak tego wymagają ze względu na okoliczności, w których zostało złożone, zasady współżycia społecznego i ustalone zwyczaje. Ustalając powyższe znaczenie oświadczenia woli wyrażonego za pomocą słów należy wyjść od jego sensu wynikającego z reguł językowych. Trzeba przy tym mieć na względzie jednak nie tylko interpretowany zwrot, ale i jego kontekst, czyli pozostałe elementy wypowiedzi, której jest on składnikiem. W związku z tym nie można przyjąć takiego znaczenia interpretowanego zwrotu, który pozostawałby w sprzeczności z pozostałymi składnikami wypowiedzi, kłóciłoby się to bowiem z założeniem o racjonalnym działaniu uczestników obrotu prawnego, na którym zasadza się funkcja oświadczenia woli jako regulatora stosunków cywilnoprawnych (tak: uzasadnienie wyroku SN z 8.10.2004, V CK 670/03, OSNC 2005/9/162).

W orzecznictwie wskazuje się, że jeżeli obie strony są przedsiębiorcami, a więc podmiotami kwalifikowanymi, to do ich działań należy przykładać podwyższoną miarę staranności. Ta podwyższona miara dotyczy także zawierania przez przedsiębiorcę umów i prowadzi do wniosku, że w każdym przypadku treść umowy stwierdzonej pismem odpowiada rzeczywistej woli strony, która jako podmiot profesjonalny, winna nadto zdawać sobie sprawę ze skutków prawnych podejmowanych czynności (wyrok z dnia 06.04.2006 r., I Aca 2213/05, Lex nr 196076). Ponadto w aktualnym orzecznictwie podkreśla się, że przy wykładni treści dokumentów prymat należy przyznawać w zasadzie wykładni językowej (S. R. w Komentarzu do kodeksu cywilnego, Księga pierwsza, Część ogólna, W., 1998, s 171 i cytowane tam orzecznictwo).

Przenosząc powyższe na grunt rozpoznawanej sprawy Sąd miał na względzie, że autorem tekstu umowy był mąż powódki. On wprawdzie wskazał, iż tekst umowy otrzymał od pozwanej, ale nie jest to zeznanie wiarygodne. Umowa w sposobie redakcji i nazewnictwie zdecydowanie odbiega od standardów pomiędzy przedsiębiorcami polskimi, co jest przesądzającym argumentem przy ocenie, od kogo mógł pochodzić jej tekst. Umowa jednoznacznie wskazuje na możliwość jej rozwiązania po zakończeniu sezonu, nie przed. Jednocześnie mąż powódki nie przedstawił przekonujących argumentów na rzecz tezy, że pozwanej znany był zamiar powódki co do tego, że umowa może być wypowiedziana przed zakończeniem sezonu. Opisane przez strony zasady działania branży wskazują, że sprzedaż nasion w sklepach typu (...) ma miejsce w pierwszej połowie roku. Do czerwca następuje rozliczenie sezonu (zwroty), natomiast druga połowa roku to czas na negocjowanie i zawieranie umów na kolejny sezon i przygotowywanie się do ich wykonania. Sezon kończy się zatem w czerwcu. Jeśli przy tym R. M. wskazuje, że wypowiedzenie umowy przed zakończeniem sezonu nie rodziłoby obowiązku odszkodowawczego pozwanej także wtedy, gdyby powódka złożyła już w imieniu pozwanej ofertę na kolejny sezon, to z zeznania tego nie sposób wyprowadzić wniosku, iż zasady obowiązujące w branży nasienniczej wykluczają wypowiadanie umów po zakończeniu sezonu. Innymi słowy, nie udało się powódce wykazać, że z uwagi na owe zasady pozwana musiała wiedzieć, iż zamiarem R. M. było wprowadzenie do umowy możliwości jej wypowiedzenia przed zakończeniem sezonu. Jeśli zaś zamiar ten nie został wyrażony drugiej stronie, to za obowiązującą należy uznać treść umowy utrwaloną na piśmie. Tryb tam opisany został zaś przez pozwaną dochowany (wypowiedziała ona umowę z 1-miesięcznym terminem wypowiedzenia po zakończeniu sezonu), zatem jej odpowiedzialność odszkodowawcza jest wyłączona.

(...) M. podkreślał, że ofertę na kolejny sezon należy złożyć w kwietniu/maju. Z dowodów wynika, że choć oferta taka została złożona, do sierpnia nie spotkała się z żadnym odzewem ze strony J. M.. Umowa stron obowiązywać miała w cyklach rocznych i z działalnością powódki w obrębie jednego cyklu strony wiązały obowiązek wypłaty wynagrodzenia. Z materiału dowodowego wynika, iż działalność męża powódki, jeśli idzie o zawarcie umowy na sezon 2016 sprowadzała się do 2 maili – przesłania pracownikom J. M. maila otrzymanego od pozwanej z ofertą i maila zawierającego propozycję spotkania w sierpniu 2016 r. Trudno zatem przyjąć, by wypowiedzenie umowy przez pozwaną w czasie dopuszczonym umową (po zakończeniu sezonu), mimo, że nastąpiło po złożeniu oferty na kolejny rok, miało naruszać usprawiedliwione interesy powódki.

Niezależnie od powyższego zeznania świadka B. S. (1) dają podstawę do stwierdzenia, iż pozwana miała ważne powody, by umowę wypowiedzieć, co także wyłącza odpowiedzialność odszkodowawczą. Owe ważne powody to brak aktywności R. M., nakierowanej na zawarcie następnej umowy w okresie od kwietnia do sierpnia 2015 r., a także nielojalność R. M. (opisane przez B. S. negatywne opinie, rozpowszechniane przez męża powódki na temat pozwanej, żądanie prowizji za kolejny sezon przed podjęciem jakichkolwiek działań na rzecz pozwanej, grożenie zerwaniem współpracy i znalezieniem innego dostawcy, jeśli prowizja taka nie zostanie uiszczona). Opisane fakty uzasadniają utratę zaufania pozwanej do męża powódki (a więc osoby będącej faktycznym wykonawcą umowy) i stanowią ważny powód do rozwiązania umowy.

Jeśli zaś idzie o wysokość żądania, to z załącznika do umowy, przedstawionego przez J. M., a zawierającego warunki współpracy z pozwaną na 2016 rok wynika, iż pozwana miała dostarczać nasiona do 4, nie do 5 centrów dystrybucyjnych, a więc przy założeniu, że pozwana ponosi odpowiedzialność odszkodowawczą związaną z wypowiedzeniem umowy, powództwo mogłoby zostać uwzględnione wyłącznie co do kwoty 7000 euro (takie wynagrodzenie przewidywała umowa za współpracę z dwoma do czterech centrów dystrybucji).

Sąd rozważał także, czy umowy stron nie zakwalifikować jako umowy agencyjnej. Zgodnie z art. 758 § 1 k.c. przez umowę agencyjną przyjmujący zlecenie (agent) zobowiązuje się, w zakresie działalności swego przedsiębiorstwa, do stałego pośredniczenia, za wynagrodzeniem, przy zawieraniu z klientami umów na rzecz dającego zlecenie przedsiębiorcy albo do zawierania ich w jego imieniu. Umowa agencyjna należy do umów z zakresu pośrednictwa handlowego. Umowa ta została ukształtowana jako profesjonalna, ponieważ obie jej strony są przedsiębiorcami, przy czym co do agenta, ma on wykonywać swoje czynności na rzecz pozwanej w ramach działalności swojego przedsiębiorstwa i współpraca ta ma mieć charakter stały.

W wypadku uznania umowy za umowę agencji podstawy prawnej roszczenia powódki można byłoby poszukiwać w treści art. 764 3 § 1 k.c., zgodnie z którym po rozwiązaniu umowy agencyjnej agent może żądać od dającego zlecenie świadczenia wyrównawczego, jeżeli w czasie trwania umowy agencyjnej pozyskał nowych klientów lub doprowadził do istotnego wzrostu obrotów z dotychczasowymi klientami, a dający zlecenie czerpie nadal znaczne korzyści z umów z tymi klientami. Roszczenie to przysługuje agentowi, jeżeli, biorąc pod uwagę wszystkie okoliczności, a zwłaszcza utratę przez agenta prowizji od umów zawartych przez dającego zlecenie z tymi klientami, przemawiają za tym względy słuszności.

Agent jest przedsiębiorcą, prowadzącym we własnym imieniu, w sposób stały, zorganizowany i zarobkowy działalność gospodarczą polegającą na świadczeniu usług agencyjnych. Zakres działalności jego przedsiębiorstwa obejmuje pośredniczenie w zawieraniu umów z klientami na rzecz innych przedsiębiorców albo zawieranie umów w ich imieniu. Przeciwko uznaniu umowy stron za umowę agencji przemawia fakt, że z materiału dowodowego nie wynika, iż powódka prowadzi działalność, spełniającą podane kryteria. Zeznania R. M. wskazują raczej, iż pośrednictwo w zawieraniu umów z J. M. jest działalnością dla powódki uboczną, prowadzoną w istocie przez jej męża, jedynie pod szyldem działalności gospodarczej powódki, która w (...) jako główny przedmiot działalności podała sprzedaż detaliczną kwiatów, roślin, nasion, nawozów, żywych zwierząt domowych, karmy dla zwierząt domowych prowadzoną w wyspecjalizowanych sklepach (informacja powszechnie dostępna, wynikająca z Centralnej Ewidencji i Informacji o Działalności Gospodarczej). Ponadto działania agenta podejmowane na podstawie umowy agencyjnej powinny się cechować stałością. Agent albo stale pośredniczy przy zawieraniu umów z klientami, albo stale takie umowy zawiera. Stałość czynności agenta wyraża się w powtarzalności, niekiedy ciągłości zachowań stanowiących wykonanie umowy. Umowa, na podstawie której strona zobowiązuje się do pośredniczenia czy też zawarcia umowy, jednakże nie w sposób stały, nie jest umową agencyjną, lecz umową o zwykłe pośrednictwo (aktualnie nieuregulowaną) bądź też umową zlecenia (por. rozważania J. Jezioro (w:) E. Gniewek, P. Machnikowski, Komentarz, 2013, s. 1291; L. Ogiegło (w:) K. Pietrzykowski, Komentarz, t. II, 2011, s. 668, dotyczące trudnych do jednoznacznego zakwalifikowania przypadków zleceń; K. Kruczalak, E. Rott-Pietrzyk (w:) System prawa handlowego, t. 5, s. 388). W niniejszej sprawie także ów element stałości budzi wątpliwości, skoro mąż powódki miał jedynie okresowo zajmować się negocjacjami między pozwaną a J. M..

Niemniej jednak, kwalifikacja umowy stron jako agencyjnej również prowadziłaby do oddalenia powództwa. Stosownie bowiem do art. 764 2 § 1 k.c. umowa agencyjna, chociażby była zawarta na czas oznaczony, może być wypowiedziana bez zachowania terminów wypowiedzenia z powodu niewykonania obowiązków przez jedną ze stron w całości lub znacznej części, natomiast art.764 4 k.c. stanowi, że świadczenie wyrównawcze nie przysługuje agentowi, jeżeli dający zlecenie wypowiedział umowę na skutek okoliczności, za które odpowiedzialność ponosi agent, usprawiedliwiających wypowiedzenie umowy bez zachowania terminów wypowiedzenia. Jak wyżej wskazano, mąż powódki, odpowiedzialny za wykonywanie umowy, nie wykonywał swoich obowiązków wobec pozwanej należycie, zatem pozwana mogła umowę wypowiedzieć z jego winy, a w takich wypadkach świadczenie wyrównawcze nie przysługuje.

Z powyższych względów powództwo oddalono.

Nie zasługiwał na uwzględnienie wniosek powódki o odroczenie rozprawy. Zgodnie z art. 156 k.p.c. sąd, nawet na zgodny wniosek stron, może odroczyć posiedzenie tylko z ważnej przyczyny. Z przepisu tego wynika, że sąd, podejmując decyzję w przedmiocie odroczenia posiedzenia, zawsze musi ocenić czy istnieją ku temu ważne przyczyny, a więc takie, których nieuwzględnienie prowadziłoby do uchybień procesowych mogących stanowić - jako naruszających zasady postępowania - podstawę zaskarżenia wyroku. Niewątpliwie ważną przyczyną odroczenia posiedzenia jest konieczność przeprowadzenia dowodu mającego istotne znaczenie dla rozstrzygnięcia sprawy (art. 227 k.p.c.). Jednakże strona zawsze powinna liczyć się z tym, że w trakcie rozprawy mogą ujawnić się nowe okoliczności mające znaczenie dla rozstrzygnięcia sprawy. W niniejszej sprawie pełnomocnik powódki uzasadniała swój wniosek treścią zeznań świadka pozwanej. Nie złożyła jednak od razu wniosków dowodowych, zmierzających do podważenia prawdziwości zeznań tego świadka. W ocenie Sądu wyniki postępowania dowodowego, prowadzonego zgodnie ze zgłoszonymi wcześniej wnioskami stron (wniosek o przesłuchanie E. S. znajdował się w odpowiedzi na pozew, pozwana na rozprawie nie złożyła żadnych nowych dowodów) nie uzasadniają same przez się odraczania rozprawy celem umożliwienia stronom ustosunkowania się do tych wyników i rozważenia, czy podejmą dalsze kroki procesowe. Taka wykładnia przepisu art. 156 k.p.c. prowadziłaby bowiem do nadmiernego przedłużania się postepowania.

O kosztach procesu orzeczono zgodnie z art. 98 k.p.c. oraz § 2 pkt 5 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 22 października 2015 r. w sprawie opłat za czynności radców prawnych (Dz. U. z 2015 r., poz. 507 ze zm.)

ZARZĄDZENIE

1.  (...)

2.  (...)

3.  (...)

4.  (...)

Dodano:  ,  Opublikował(a):  Gabriela Wierzgacz
Podmiot udostępniający informację: Sąd Rejonowy Szczecin-Centrum w Szczecinie
Osoba, która wytworzyła informację:  Aleksandra Wójcik-Wojnowska
Data wytworzenia informacji: