III C 720/23 - wyrok z uzasadnieniem Sąd Rejonowy Szczecin-Centrum w Szczecinie z 2025-10-03
Sygn. akt III C 720/23
WYROK
W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ
Dnia 3 października 2025 r.
Sąd Rejonowy Szczecin- Centrum w Szczecinie – Wydział III Cywilny
w składzie: Przewodniczący: Sędzia Małgorzata Janik-Białek
Protokolant: stażysta V. W.
po rozpoznaniu w dniu 3 października 2025 r. w Szczecinie
na rozprawie
sprawy z powództwa R. R.
przeciwko S. J. (1) i A. J. (1)
o zapłatę
I. oddala powództwo;
II. zasądza od powódki R. R. na rzecz pozwanych S. J. (1) i A. J. (1) solidarnie kwotę 1.834 zł (tysiąca ośmiuset trzydziestu czterech złotych) tytułem zwrotu kosztów procesu, z odsetkami ustawowymi za opóźnienie liczonymi od dnia uprawomocnienia się wyroku do dnia zapłaty;
III. nakazuje pobrać od od powódki R. R. na rzecz Skarbu Państwa-Sądu Rejonowego Szczecin-Centrum w Szczecinie kwotę 2. 456,10 zł (dwóch tysięcy czterystu pięćdziesięciu sześciu złotych dziesięciu groszy) tytułem nieuiszczonych kosztów sądowych.
Sędzia Małgorzata Janik- Białek
Sygn. akt III C 720/23
UZASADNIENIE
R. R. wniosła o zasądzenie od S. J. (1) i A. J. (1) solidarnie kwoty 9 750 zł wraz z odsetkami ustawowymi za opóźnienie do dnia zapłaty i kosztami procesu według norm przepisanych.
W uzasadnieniu żądania pozwu powódka podniosła, że 3 lipca 2020 r. w Niepublicznym Zakładzie Opieki Zdrowotnej N. A. M. – (...) s.c. w S. poddała się leczeniu zachowawczemu zębów 34,35,36 i 37 w znieczuleniu przewodowym U. Forte. Podczas wykonywania zabiegu doktor S. J. (1) zabezpieczył zęby koferdamem. Po zdjęciu koferdamu w trakcie opracowywania końcowego wypełnienia od strony językowej (polerowania), doszło do skaleczenia języka Sof-lex-em, wskutek czego powstała rana na języku o długości około 4 – 5 mm. Ze względu na krwawienie utrudniające dokończenie zabiegu, rana na języku została zaopatrzona 4 szwami o grubości 6-0. Ustalono wizytę kontrolną i zdjęcie szwów na dzień 9 lipca 2020 r. Powódka została poinformowana o fakcie uszkodzenia języka i o możliwości wystąpienia dolegliwości bólowych z tym związanych.
W ocenie powódki uszkodzenie języka było następstwem wykonania zabiegu w sposób niezgodny ze sztuką lekarską, a nadto w sposób nieprofesjonalny i nierzetelny. Powódka wystąpiła zatem do pozwanych o zwrot kosztów leczenia w kwocie 3 300 zł, kosztów obsługi lekarskiej w kwocie 200 zł, kosztów opłat przedsądowych w zakresie zastępstwa prawnego w kwocie 250 zł oraz zadośćuczynienia za doznaną krzywdę w kwocie 6 000 zł. Pozwani odmówili zapłaty. Zapłaty odmówił również i (...) Spółka Akcyjna w W., która udzielała pozwanemu ochrony ubezpieczeniowej w zakresie odpowiedzialności cywilnej podmiotu wykonującego działalność leczniczą. W ocenie pozwanego oraz ubezpieczyciela, podczas zabiegu nie popełniono błędu medycznego, a samą szkodę należy zakwalifikować jako powikłanie medyczne wywołane niekontrolowanymi ruchami języka w trakcie zabiegu polerowania wypełnienia. Powódka stanowiska tego nie podziela.
Powódka wskazała, że wskutek wadliwie przeprowadzonego zabiegu stomatologicznego i uszkodzenia języka, narażona była na cierpienie fizyczne oraz psychiczne. Przez długi czas odczuwała silny ból języka oraz stres. Zły stan zdrowia wpływał na jej dotychczasowe życie – miała problemy z przyjmowaniem pokarmów oraz płynów. Utraciła czas wolny przeznaczając go na leczenie powikłań i naprawianie błędów lekarskich pozwanego i poniosła z tego tytułu dodatkowe koszty leczenia. Nie mogła swobodnie się wypowiadać, co wymusiło rezygnację z życia towarzyskiego. Stała się bardziej nerwowa, odczuwała obawy przed ponownymi wizytami u dentysty, cierpiała na bezsenność.
Powódka, przywołując w uzasadnieniu żądania pozwu przepisy art. 23 k.c., 24 k.c. oraz 444 par. 1 k.c. i 445 par. 1 k.c., wniosła o zasądzenie na jej rzecz następujących kwot:
- 3 300 zł tytułem odszkodowania, które obejmuje: koszty leczenia stomatologicznego przeprowadzonego przez pozwanego w dniach 24 i 26 czerwca 2020 r. oraz w dniu 3 lipca 2020 r.,
- 200 zł tytułem kosztów obsługi lekarskiej,
- 250 zł tytułem opłat przedsądowych w zakresie zastępstwa prawnego.
Z uwagi na doznane cierpienia fizyczne i psychiczne oraz wszelkie następstwa błędu lekarskiego i nieudogodnienia z tym związane, zasadne jest, w ocenie powódki, również i żądanie zadośćuczynienia w kwocie 6 000 zł.
W uzupełnieniu twierdzeń pozwu, na rozprawie w dniu 7 czerwca 2024 r., powódka podniosła, że domaga się zwrotu kosztów całego leczenia albowiem „to ostatnie zdarzenie pokazało nieprofesjonalność pozwanych i wzbudziło obawę o prawidłowość wykonanych wcześniej zabiegów, co też się potwierdziło, bo wszystkie wykonane przez pozwanych plomby w ciągu roku wypadły” ( protokół rozprawy z dnia 7 czerwca 2024 r., k. 70 v.).
W odpowiedzi na pozew pozwani wnieśli o oddalenie powództwa i zasądzenie na ich rzecz kosztów procesu według norm przepisanych.
Nadto pozwani wnieśli o zawiadomienie i wezwanie do udziału w sprawie po stronie pozwanej, w trybie art. 84 k.p.c., (...) Zakładu (...), który udzielał pozwanym ochrony ubezpieczeniowej w zakresie obowiązkowego ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej podmiotu wykonującego działalność leczniczą.
W odniesieniu do żądania pozwu pozwani podnieśli, że brak podstaw do zakwalifikowania doznanego przez powódkę uszczerbku na zdrowiu jako następstwa błędu w sztuce medycznej. Jest to wynik powikłania medycznego wywołanego niekontrolowanymi ruchami języka pacjentki w trakcie prowadzonego zabiegu.
(...) Spółka Akcyjna w W., zawiadomiony o toczącym się postępowaniu, nie wstąpił do sprawy w charakterze interwenienta ubocznego.
Sąd ustalił następujący stan faktyczny:
A. J. (2) i S. J. (2) prowadzą Niepubliczny Zakład Opieki Zdrowotnej N. A. M. – (...) s.c. w S..
(...) Spółka Akcyjna w W. udzielał pozwanym ochrony ubezpieczeniowej w zakresie obowiązkowego ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej podmiotu wykonującego działalność leczniczą.
Niesporne, a nadto dowód:
- polisa nr (...) k. 52 – 53.
24 czerwca 2020 r. powódka zgłosiła się na wizytę u S. J. (2) w celu przeprowadzenia badania stomatologicznego i ewentualnego rozpoczęcia leczenia.
Na recepcji poinformowała, że jest „na kacu”, co zostało odnotowane w dokumentacji medycznej. Z uwagi na fakt, że celem wizyty było przeprowadzenie badania stomatologicznego, pozwany zdecydował o przeprowadzeniu badania powódki.
Po przeprowadzeniu badania wewnątrzustnego zakwalifikowano do leczenia:
- 16 – próchnica na powierzchni okludalnej,
- 15 - próchnica na powierzchni dystalnej i okludalnej,
- 26 - próchnica wtórna na powierzchni okludalnej,
- 37 - próchnica wtórna (amalgamat do usunięcia),
- 34,35,36,44,45 – ubytki przyszyjkowe.
- 26 znieczulenie U., opracowanie ubytku, wypełnienie G. A.,
- 44,45 – znieczulenie U., opracowanie ubytków, retrakcja dziąsła, wypełnienie G. A..
Poinformowano powódkę o starciu patologicznym powierzchni okludalnych zębów 36,45,46 i 47 wynikającym z nieprawidłowości zgryzowych w obrębie zębów bocznych. Wskazana konsultacja ortodontyczna.
Poinformowano powódkę o zaleceniu niespożywania gorących posiłków i napoi do momentu ustąpienia znieczulenia.
Dowód:
- wydruk wizyty z dnia 24 czerwca 2020 r. k. 14, k. 41 – 42,
- zeznania powódki w charakterze strony k. 70, transkrypcja k. 86 – 89,
- zeznania pozwanego S. J. (1) w charakterze strony k. 71, transkrypcja k. 90 – 93.
26 czerwca 2020 r. powódka ponownie zgłosiła się na wizytę u S. J. (2).
Wykonano następujące zabiegi w znieczuleniu U. forte:
- 16 – opracowanie ubytku na powierzchni okludalnej, wypełnienie G. P.,
- 15 - opracowanie ubytku na powierzchni dystalnej i okludalnej, wypełnienie G. P..
Dowód:
- wydruk wizyty z dnia 26 czerwca 2020 r. k. 15, k. 43,
- zeznania powódki w charakterze strony k. 70, transkrypcja k. 86 – 89,
- zeznania pozwanego S. J. (1) w charakterze strony k. 71, transkrypcja k. 90 – 93.
1 lipca 2020 r. powódka zgłosiła się na wizytę u A. J. (2) w celu konsultacji ortodontycznej.
Dowód:
- wydruk wizyty z dnia 26 czerwca 2020 r. k. 16, k. 44.
3 lipca 2020 r. powódka ponownie zgłosiła się na wizytę u S. J. (2).
Wykonano następujące zabiegi w znieczuleniu przewodowym U. forte:
- 34 (ubytek przyszyjkowy) – opracowanie ubytku, retrakcja dziąsła, wypełnienie G. A.,
- 35 (ubytek przyszyjkowy) – opracowanie ubytku, retrakcja dziąsła, wypełnienie G. A.,
- 36 (ubytek przyszyjkowy) – opracowanie ubytku, retrakcja dziąsła, wypełnienie G. A..
W odniesieniu do zęba numer 37 przeprowadzono – w znieczuleniu przewodowym U. Forte - zabieg usunięcia wypełnienia amalgamatowego z powierzchni okludalnej i dystalnej, po czym stwierdzono próchnicę wtórną sięgającą granicy (...).
Lekarz wykonał opracowanie ubytku i odbudowę ściany dystalnej G. A. przy użyciu formówki, kontynuował wypełnienie ubytku G. P., IE, charakteryzacja bruzd (...) D. C. B.. Podczas zabiegu ząb 37 był odizolowany od jamy ustnej osłoną gumową – koferdamem. Przy zabiegu obecna była asystentka. Asystentka odciągała ssakiem i lusterkiem policzek, a pozwany lusterkiem – język pacjentki.
Po wykonaniu powyższych procedur konieczne było opracowywanie końcowego (wygładzania) wypełnienia zęba od strony językowej przy użyciu szlifierki. W celu wykonania tego zabiegu konieczne było zdjęcie koferdamu. Podczas tego końcowego zabiegu, powódka w dalszym ciągu była znieczulona i nie kontrolowała ruchów języka. W pewnym momencie powódka podniosła język i doszło do przypadkowego skaleczenia języka Sof-lex’em. Powstała ranka powierzchowna o długości około 4 – 5 mm.
W dokumentacji medycznej odnotowano: język znieczulony. Pacjentka nie kontrolowała ruchów i położenia języka, trudny do utrzymania w bezpiecznej odległości od wygładzanej powierzchni wypełnienia, do której był utrudniony dostęp ze względu na jego umiejscowienie (dystalnie – językowo i poddziąsłowo).
Ze względu na krwawienie utrudniające dokończenie zabiegu rana na języku została zaopatrzona 4 szwami 6.0.
Pacjentkę poinformowano o fakcie uszkodzenia języka i o możliwości wystąpienia dolegliwości bólowych z tym związanych, o możliwości powstania niewielkiego obrzęku pod językiem oraz że szwy mogą przeszkadzać.
Umówiono termin zdjęcia szwów na 9 lipca 2020 r.
Dowód:
- wydruk wizyty z dnia 26 czerwca 2020 r. k. 17, k. 45,
- zeznania powódki w charakterze strony k. 70, transkrypcja k. 86 – 89,
- zeznania pozwanego S. J. (1) w charakterze strony k. 71, transkrypcja k. 90 – 93.
Podczas wizyty w dniu 3 lipca 2020 r. powódka nie została poinformowana o możliwości wystąpienia podczas wykonywania zabiegu zęba 37 powikłania w postaci uszkodzenia tkanek języka.
Dowód:
- zeznania powódki w charakterze strony k. 70, transkrypcja k. 86 – 89.
Opuchlizna w okolicach języka utrzymywała się przez okres około 3 dni. Przez okres kilku dni powódka odczuwała dolegliwości bólowe, na które przyjmowała paracetamol. Przyjmowała pokarmy w postaci płynnej przy użyciu słomki.
Na skutek odczuwanych dolegliwości bólowych, powódka zmuszona była do rezygnacji z zaplanowanych podczas przyjazdu do S. aktywności towarzyskich.
Dowód:
- zeznania powódki w charakterze strony k. 70, transkrypcja k. 86 – 89.
7 lipca 2020 r. powódka zgłosiła się w Zakładzie Medycyny Sądowej (...) w S. w celu ustalenia rodzaju obrażeń i ich kwalifikacji.
Podczas oględzin stwierdzono w połowie długości spodniej języka i w odległości 4 mm od linii pośrodkowej języka (przebieg strzałkowy) nieregularną trójramienną ziarninującą rankę, zaopatrzoną czterema szwami. Ranka przypomina literę (...). Ramię poziome osiąga długość 7 mm, zaś podstawa długości około 4 mm. Ranka jest powierzchowna, tj. nie przekracza podścieliska śluzówki. Język prawidłowo ruchomy. W obrębie śluzówki policzka lewego i prawego nie stwierdzono jakichkolwiek uszkodzeń. Nie stwierdzono ograniczeń ruchomości języka, a jedynie miejscową bolesność.
Za obdukcję powódka zapłaciła 200 zł.
Dowód:
- protokół oględzin lekarskich k. 18 – 21, k. 49 – 50,
- zeznania powódki w charakterze strony k. 70, transkrypcja k. 86 – 89.
Podczas wizyty w dniu 9 lipca 2020 r. s twierdzono, że rana języka jest wygojona prawidłowo, zdjęto szwy. Zdjęcie szwów tego dnia nastąpiło na prośbę powódki, która miała wykupiony bilet na powrót do Wielkiej Brytanii.
Powódka zgłosiła S. J. (1) roszczenia dotyczące zranienia języka. Przedstawiła kopię protokołu oględzin lekarskich i z dnia 7 lipca 2020 r. i oświadczyła, że oczekuje zadośćuczynienia w kwocie 3 000 zł.
Pozwany odmówił zapłaty.
Powódka oświadczyła, że w chwili obecnej nie odczuwa żadnych dolegliwości, ból ustąpił we wtorek, odczuwa jedynie, że ma założone szwy.
Dowód;
- wydruk wizyty z dnia 9 lipca 2020 r. k. 46, k. 48,
- zeznania powódki w charakterze strony k. 70, transkrypcja k. 86 – 89,
- zeznania pozwanego S. J. (1) w charakterze strony k. 71, transkrypcja k. 90 – 93.
W dniach 20 lipca 2020 r., 23 lipca 2020 r. oraz 24 lipca 2020 r. powódka zgłaszała się do pozwanych w celu uzyskania kopii dokumentacji medycznej. Pomimo pouczenia w dniu 20 lipca 2020 r., że konieczne jest złożenie wniosku o wydanie przedmiotowej dokumentacji, dopiero w dniu 24 lipca 2020 r. powódka taki wniosek złożyła.
Dowód:
- wydruk wizyty z dnia 24 lipca 2020 r. k. 47
Pismem z dnia 28 lipca 2020 r. powódka, powołując się na przeprowadzenie leczenia stomatologicznego w dniach 24 i 26 czerwca 2020 r. i 3 lipca 2020 r. w sposób niezgodny ze sztuką medyczną i aktualną wiedzą medyczną, a nadto w sposób nieprofesjonalny i nierzetelny oraz na przepisy normujące skutki naruszenia dóbr osobistych i przepisy o czynach niedozwolonych, wezwała pozwanych do zwrotu kosztów leczenia w kwocie 3 300 zł, kosztów obsługi lekarskiej w kwocie 200 zł, kosztów opłat przedsądowych w zakresie zastępstwa prawnego w kwocie 250 zł oraz zadośćuczynienia za doznana krzywdę w kwocie 6 000 zł.
Następnie powódka zgłosiła roszczenie (...) Spółce Akcyjnej w W., który udzielał pozwanym ochrony ubezpieczeniowej w zakresie obowiązkowego ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej podmiotu wykonującego działalność leczniczą.
Pozwany wyjaśnił w toku postępowania likwidacyjnego, że do zranienia języka doszło w momencie końcowego opracowywanego wypełnienia za pomocą S. (mała tarcza do wygładzania powierzchni). Pacjentka została znieczulona przewodowo jeszcze przed rozpoczęciem leczenia w zębach 34, 35, 36 i 37. W przypadku zęba 37, po usunięciu wypełnienia amalgamatowego, okazało się, że próchnica wtórna jest bardzo głęboka, poddziąsłowa i obejmowała całą powierzchnię dystalną korony oraz część ściany językowej i policzkowej. Wypełnienie zostało wykonane w osłonie K.. Ostateczne wygładzenie wypełnienia zostało przeprowadzone już bez osłony, ze względu na konieczność wygładzenia wypełnienia w strefie poddziąsłowej. Asystentka w tym czasie odciągała ssakiem i lusterkiem policzek, a pozwany lusterkiem – język, jednocześnie wygładzając wypełnienie od strony języka, które było trudno dostępne. W tym czasie pacjentka była dwukrotnie proszona o nie poruszanie językiem, nie podnoszenie go ze względu na ryzyko zranienia. W takcie wygładzana wypełnienia pacjentka uniosła język i w tym momencie doszło do zranienia. Ze względu na krwawienie, które przeszkadzało w dokończeniu zabiegu, pozwany postanowił założyć 4 szwy. Ranka była powierzchowna, obejmowała tylko powierzchniową warstwę śluzówki. Rozmowy z asystentką związane były tylko i wyłącznie z przeprowadzanym zabiegiem, była to standardowa komunikacja w zespole lekarz – asysta.
Decyzją z dnia 11 sierpnia 2020 r. ubezpieczyciel odmówił przyjęcia odpowiedzialności za szkodę, wskazując, że zabieg został przeprowadzony zgodnie z zasadami stomatologii zachowawczej. Uszkodzenie języka krążkiem polerskim jest jednym z częstszych powikłań medycznych w trakcie kończenia procedury polerowania wypełnienia, a szczególnie w sytuacji, kiedy stosuje się znieczulenie przewodowe. Lekarz natychmiast zareagował. Zaopatrzył uszkodzony język szwami, poinformował pacjentkę o zaistniałym zdarzeniu, ustalił termin wizyty kontrolnej oraz poinformował o możliwości wystąpienia dolegliwości bólowych.
Odwołanie od powyższej decyzji nie zostało uwzględnione.
Dowód:
- wezwanie do zapłaty z dnia 28.07.2020 r. k. 22 – 23,
- pismo pozwanego z dnia 09.08.2020 r. k. 51,
- decyzja z dnia 11 sierpnia 202 r. k. 24 – 25,
- decyzja z dnia 27 sierpnia 2020 r. k. 26 -27.
Język zagoił się bez powikłań i aktualnie powódka nie odczuwa żadnych dolegliwości związanych z naruszeniem ciągłości tkanek języka.
Uraz ten natomiast miał negatywny wpływ na jej stan psychiczny. Podczas wizyt u stomatologa powódka czuje się niekomfortowo, poci się, bo nie wie co się wydarzy.
Dowód:
- zeznania powódki w charakterze strony k. 70, transkrypcja k. 86 – 89,
Dokumentacja medyczna powódki z przebiegu leczenia powoda wskazuje, że procedury stomatologiczne zastosowane wobec powódki zostały wykonane bezbłędnie. Pozwany lekarz zachował się profesjonalnie i rzetelnie. Zespół złożony z lekarza i asystentki próbował zachować szczególną ostrożność przy wykonywaniu zabiegu. Pomimo to nie udało się osiągną zamierzonego efektu, aby uniknąć powikłania podczas prac wykończeniowych w obrębie leczonego zęba 37. Zęby tylne uważane są za trudne do leczenia. Lekarz posiadał kwalifikacje do leczenia wszystkich zębów, jak również języka. Powódka nie została poinformowana o ryzyku uszkodzenia tkanek języka, być może dlatego, że ryzyko to jest znikome, sytuacja taka zdarza się bardzo rzadko i uwarunkowana jest specyficznymi warunkami anatomicznymi.
Podczas znieczulenia zębów dolnych język również ulega częściowemu znieczuleniu co oznacza, że powódka nie jest w stanie nim ruszać w pełni kontrolując ruchy. Najczęstszym objawem znieczulenia języka są: drętwienie, trudności z mówieniem, utrata smaku, uczucie „ciężkiego” języka, brak reakcji na ból, ślinotok lub trudności w połykaniu śliny. Znieczulenie języka zazwyczaj ustępuje po kilku godzinach (2 – 4 godzin), zależnie od rodzaju środka znieczulającego i indywidualnych reakcji pacjenta.
Pomimo trudnych warunków podczas wykonywanych zabiegów wypełnienia nie zostały utracone, a zęby nie okazywały dolegliwości bólowych po leczeniu.
Uszkodzenie języka podczas wygładzania powierzchni wypełnienia w zębie narzędziem typu (...) Lex nastąpiło przypadkowo, a z dokumentacji nie wynika, aby doszło do celowego uszkodzenia. Jest to niezamierzone powikłanie ze względu na skomplikowaną lokalizację uszkodzenia zęba.
Przypadkowe zranienie pacjenta wymaga podjęcia odpowiednich działań i takie działania zostały podjęte. Pozwany przeprowadził szycie uszkodzonego miejsca, aby doszło do jak najszybszego wygojenia powstałego uszkodzenia. W aktach sprawy brak informacji o powikłaniach związanych ze zdarzeniem. Zakład Medycyny Sądowej, po przeprowadzeniu badania powódki po upływie 4 dni od zdarzenia, stwierdził iż rana języka jest powierzchowna, tj. nie przekracza podścieliska śluzówki.
Uszkodzenie języka przez S. nie zdarza się często, ponieważ nie jest to celowe działanie, lecz przypadkowe i występujące w specyficznych okolicznościach, jak w przypadku powódki, czyli trudna do opracowania lokalizacja ubytku próchnicowego w leczonym zębie, skutkująca ryzykiem wystąpienia powyższego powikłania.
Dowód:
- opinia biegłego sądowego z zakresu stomatologii K. B. k. 99 – 106,
- uzupełniająca opinia biegłego sądowego z zakresu stomatologii K. B. z dnia 07.01.2025 r. k. 147 – 149,
- uzupełniająca opinia biegłego sądowego z zakresu stomatologii K. B. z dnia 04.03.2025 r. k. 170 – 173.
Sąd zważył, co następuje:
Powództwo okazało się nieuzasadnione.
Powódka wywodzi roszczenie z faktu uszkodzenia ciała - języka, będącego następstwem niezgodnego ze sztuką lekarską, nieprofesjonalnego i nierzetelnego przeprowadzenia zabiegu medycznego w dniu 3 lipca 2020 r. i domaga się zapłaty odszkodowania obejmującego koszty wykonanego zabiegu oraz wydatki poniesione na skutek uszkodzenia ciała oraz zadośćuczynienia za doznaną krzywdę.
Podstawę prawną żądania pozwu stanowią przepisy art. 415 k.c., 444 § 1 k.c. i 445 § 1 k.c.
Przepis art. 415 k.c. stanowi, że kto z winy swej wyrządził drugiemu szkodę, obowiązany jest do jej naprawienia.
Zgodnie z art. 444 § 1 k.c. w razie uszkodzenia ciała lub wywołania rozstroju zdrowia naprawienie szkody obejmuje wszelkie wynikłe z tego powodu koszty. Na żądanie poszkodowanego zobowiązany do naprawienia szkody powinien wyłożyć z góry sumę potrzebną na koszty leczenia, a jeżeli poszkodowany stał się inwalidą, także sumę potrzebną na koszty przygotowania do innego zawodu. Przepis art. 445 § 1 k.c. stanowi natomiast, że w wypadkach przewidzianych w artykule poprzedzającym sąd może przyznać poszkodowanemu odpowiednią sumę tytułem zadośćuczynienia pieniężnego za doznaną krzywdę.
Strona pozwana nie przeczyła, że w trakcie zabiegu stomatologicznego doszło do uszkodzenia języka powódki, podniosła natomiast, że nie ponosi odpowiedzialności odszkodowawczej za skutki tego zdarzenia, ponieważ stanowi ono powikłanie medyczne, a pozwanemu nie sposób przypisać w związku z tym zdarzeniem odpowiedzialności deliktowej.
Stan faktyczny sprawy Sąd ustalił na podstawie dowodów z dokumentów, w tym w szczególności dokumentacji medycznej powódki, co do prawdziwości i wiarygodności których Sąd nie powziął zastrzeżeń oraz na podstawie zeznań powódki i pozwanego w charakterze strony, które, co do przebiegu samego zdarzenia – zabiegu, podczas którego doszło do uszkodzenia ciała powódki – były zbieżne. Powódka wprawdzie w zarzutach do opinii zawartych w piśmie z dnia 5 lutego 2025 r. podniosła, że dokumentacja medyczna prowadzona przez pozwanego jest nieobiektywna, nie sformułowała jednakże żadnych zarzutów wskazujących na nieprawidłowości w tej dokumentacji.
W zakresie, w jakim rozstrzygnięcie sprawy wymagało wiadomości specjalnych, Sąd zasięgnął opinii biegłego sądowego z zakresu stomatologii lekarza K. B., którą to opinię Sąd uznał za przydatną do poczynienia ustaleń faktycznych z powodów wskazanych w dalszej części rozważań.
W świetle treści art. 415 k.c. przesłanki odpowiedzialności deliktowej są następujące: bezprawność zachowania sprawcy, wina sprawcy, wyrządzenie tym zachowaniem szkody oraz związek przyczynowy pomiędzy tym zachowaniem a zaistniałą szkodą. Ciężar udowodnienia przesłanek skutkujących powstaniem po stronie pozwanej odpowiedzialności z tytułu deliktu spoczywa – zgodnie z ogólną regułą wyrażoną w przepisie art. 6 k.c. – na powódce, która z faktu powstania szkody na skutek zachowania pozwanego, wywodzi skutki prawne.
Lekarz odpowiada na zasadzie winy, którą można mu przypisać tylko w wypadku wystąpienia jednocześnie elementu obiektywnej i subiektywnej niewłaściwości postępowania. Element obiektywny występuje w wypadku naruszenia zasad wiedzy medycznej, doświadczenia i deontologii, zaś element subiektywny wiąże się z zachowaniem przez lekarza staranności, ocenianej przy przyjęciu kryterium wysokiego poziomu przeciętnej staranności zawodowej ( por. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 18 stycznia 2013 r., IV CSK 431/12 oraz wyrok z dnia 23 października 2013 roku, I V CSK 64/13). Wskazać przy tym należy, że o zawinieniu lekarza może zdecydować nie tylko zarzucenie mu braku wystarczającej wiedzy i umiejętności praktycznych, odpowiadających aprobowanemu wzorcowi należytej staranności, ale także niezręczność i nieuwaga przeprowadzanego zabiegu, jeżeli oceniając obiektywnie nie powinny one wystąpić w konkretnych okolicznościach. Nie chodzi zatem o staranność wyższą od przeciętnej wymaganą wobec lekarza, lecz o wysoki poziom przeciętnej staranności każdego lekarza jako staranności zawodowej (art. 355 § 2 k.c.) i według tej przeciętnej ocenianie konkretnego zachowania. Do obowiązków lekarzy oraz personelu medycznego należy bowiem podjęcie takiego sposobu postępowania (leczenia), które gwarantować powinno, przy zachowaniu aktualnego stanu wiedzy i zasad staranności, przewidywalny efekt w postaci wyleczenia, a przede wszystkim nie narażenie pacjentów na pogorszenie stanu zdrowia. Błąd lekarski, jako element obiektywnej niewłaściwości postępowania, stanowi naruszenie obowiązujących lekarza reguł postępowania, wypracowanych na podstawie nauki i praktyki medycznej, lecz jednocześnie podkreślenia wymaga fakt, iż błąd lekarski sam przez się nigdy nie pociąga za sobą odpowiedzialności, a jego stwierdzenie nie decyduje jeszcze automatycznie o powstaniu odpowiedzialności cywilnej. W razie uznania, że postępowanie lekarza było niezgodne ze sztuką lekarską, należy dokonać oceny, czy błąd w sztuce lekarskiej był zawiniony, tzn. czy stanowi on następstwo niedołożenia należytej staranności. Zasadą jest bowiem, że tylko błąd zawiniony subiektywnie przez lekarza pociąga za sobą odpowiedzialność cywilną przy spełnieniu się pozostałych przesłanek tej odpowiedzialności. Żeby natomiast stwierdzić, czy lekarzowi można postawić zarzut, że gdyby nie dopuścił się niedbalstwa i zachował wymaganą w danych warunkach staranność, wykorzystując wszelkie dostępne mu metody i środki, mógł błędu uniknąć i tym samym nie dopuścić do wyrządzenia szkody, koniecznym jest porównanie jego postępowania z przyjętym dla niego standardem powinnego działania. Jeśli porównanie to doprowadzi do wniosku, że wzorcowy dobry lekarz w identycznych okolicznościach uniknąłby popełnienia błędu w sztuce lekarskiej i wyrządzenia pacjentowi szkody, oznacza to, że błąd był zawiniony. Ocena postępowania lekarza z punktu widzenia możliwości postawienia mu zarzutu winy wymaga uwzględnienia stanu wiedzy medycznej istniejącego w chwili, w której konkretny lekarz podjął decyzję co do sposobu postępowania.
Wysokie wymagania stawiane lekarzowi (personelowi medycznemu) nie oznaczają jednakże jego odpowiedzialności za wynik (rezultat) leczenia, ani odpowiedzialności na zasadzie ryzyka. Nawet przy postępowaniu zgodnym z aktualną wiedzą medyczną i przy zachowaniu należytej staranności nie da się wykluczyć ryzyka powstania szkody. Pojęciem dozwolonego ryzyka jest objęte także niepowodzenie medyczne. Zasadniczo, pacjent poinformowany o istniejącym ryzyku, wyrażając zgodę na zabieg przyjmuje je na siebie, jednakże ryzyko, jakie bierze na siebie pacjent, wyrażając zgodę na zabieg operacyjny obejmuje tylko zwykle powikłania pooperacyjne, nie można natomiast uznać, by ryzykiem pacjenta były objęte komplikacje powstałe wskutek pomyłki, nieuwagi lub niezręczności lekarza, zwłaszcza - uszkodzenia innego organu, także w sposób przypadkowy i niezamierzony ( por. wyroki Sądu Najwyższego: z dnia 29 września 2000 r., V CKN 527/00, z dnia 29 października 2003 r., III CK 34/02, z dnia 13 stycznia 2005 r., III CK 143/04, z dnia 10 lutego 2010 r., V CSK 287/09). Od błędu jako odstępstwa od wzorca i zasad należytego postępowania z uwzględnieniem profesjonalnego charakteru działalności sprawcy szkody, odróżnić należy również powikłanie, które stanowi określoną, niekiedy atypową reakcję pacjenta na prawidłowo podjęty i przeprowadzony zespół czynności leczniczych, a także tzw. niepowodzenie medyczne. Lekarz nie odpowiada więc m.in. za nietypowy przebieg lub samoistny rozwój choroby prowadzący do pogorszenia stanu zdrowia, za nadzwyczajne i nie dające się przewidzieć komplikacje zdrowotne oraz inne, nie pozostające w związku z jego postępowaniem, ujemne dla pacjenta skutki i zdarzenia. Ustalenie zatem zaistnienia błędu w sztuce lekarskiej zależy od odpowiedzi na pytanie, czy postępowanie lekarza w konkretnej sytuacji i z uwzględnieniem całokształtu okoliczności istniejących w chwili zabiegu, a zwłaszcza tych danych, którymi wówczas dysponował albo mógł dysponować, zgodne było z wymaganiami aktualnej wiedzy i nauki medycznej oraz powszechnie przyjętej praktyki lekarskiej.
Jak już wyżej wskazano, nie było pomiędzy stronami sporne, że do zdarzenia, z którego powódka wywodzi roszczenie, doszło podczas wykonywania zabiegu stomatologicznego w dniu 3 lipca 2020 roku. Fakt ten znajduje również potwierdzenie w dokumentacji medycznej powódki z tej wizyty. Ustalenie natomiast, czy do uszkodzenia ciała powódki doszło na skutek nieprawidłowego działania lub zaniechania pozwanego, wymagało wiadomości specjalnych. Sąd – stosownie do treści przepisu art. 278 k.p.c. - dopuścił zatem dowód z opinii biegłej sądowej z zakresu stomatologii lekarza stomatologa K. B..
Na wstępie wskazać należy, że opinia biegłego zgodnie z art. 278 k.p.c. służy stworzeniu sądowi możliwość prawidłowej oceny materiału procesowego w wypadkach, kiedy ocena ta wymaga wiadomości specjalnych w rozumieniu art. 278 k.p.c. (a więc wiedzy wykraczającej poza objętą zakresem wiedzy ogólnej - powszechnej). Zadaniem biegłego zasadniczo nie jest wiec poszukiwanie dowodów i okoliczności mających uzasadniać argumentację stron lecz dokonanie oceny przedstawionego materiału z perspektywy posiadanej wiedzy i przedstawienie sądowi danych (wniosków) umożliwiających poczynienie właściwych ustaleń faktycznych i właściwą ocenę prawną znaczenia zdarzeń z których strony wywodzą swoje racje (por. wyrok Sądu Apelacyjnego w Łodzi z dnia 3 lutego 2022 r., I ACa 1460/19). Sąd orzekający nie może przy tym nie podzielać merytorycznych poglądów biegłego ani zamiast nich przedstawiać własnych ( por. wyrok Sądu Apelacyjnego w Krakowie z dnia 28 czerwca 2022 r., I AGa 193/21; wyrok Sądu Apelacyjnego w Warszawie z dnia 9 czerwca 2022 r./, I ACa 849/21; wyrok Sądu Najwyższego z dnia 20 kwietnia 2022 r., I NSNc 45/20).
Na podstawie opinii biegłej sądowej z dnia 8 września 2024 r. oraz dwóch opinii uzupełniających tej biegłej Sąd ustalił, że zabieg stomatologiczny przeprowadzony w dniu 3 lipca 2020 r. obejmujący ząb 37 został wykonany bezbłędnie, z zachowaniem przewidzianych dla tego rodzaju zabiegu procedur. Z uwagi na trudności z utrzymaniem języka z dala od wykonywanego wypełnienia zabieg wykonywany był w asyście. Zespół próbował zachować szczególną ostrożność, lecz mimo tego nie udało się uniknąć uszkodzenia języka. Do uszkodzenia języka powódki doszło przypadkowo, podczas wygładzania powierzchni wypełnienia w zębie, nie jest to zatem błąd w sztuce medycznej, lecz powikłanie, mające charakter zdarzenia przypadkowego i niezawinionego przez pozwanego. Z dokumentacji medycznej nie wynika, aby doszło do celowego uszkodzenia. Jest to niezamierzone powikłanie ze względu na skomplikowaną lokalizację uszkodzenia zęba. Po zdarzeniu pozwany przeprowadził szycie uszkodzonego miejsca, tak aby doszło do jak najszybszego zagojenia. Dokumentacja medyczna nie wskazuje na zaistnienie ewentualnych powikłań związanych ze zdarzeniem. W odpowiedzi na zarzuty do opinii zgłoszone przez stronę powodową, w opinii uzupełniającej z dnia 7 stycznia 2025 r., a następnie w opinii uzupełniającej z dnia 4 marca 2025 r., biegła wyjaśniła, że ustalenia co do przebiegu zdarzenia oraz jego skutków oparła na materialne zgromadzonym w aktach sprawy, a to złożonej przez powódkę dokumentacji medycznej z leczenia u pozwanego i protokole oględzin lekarskich przeprowadzonych na zlecenie powódki w dniu 7 lipca 2020 r. w Zakładzie Medycyny Sądowej PUM w S. oraz na podstawie zeznań powódki i pozwanego w charakterze strony. Zeznania stron w toku procesu są jedyną „wersją wydarzeń” czy też „relacją ze zdarzenia” , jaka może stanowić podstawę ocenę zdarzenia szkodowego w aspekcie wiadomości specjalnych i ta „wersja wydarzeń” powódki, jak wynika z treści opinii, została uwzględniona. Dowody te, a w szczególności protokół oględzin lekarskich, nazywany przez biegłą w opinii badaniem oraz dokumentacja medyczna z dnia 3 lipca i 9 lipca 2020 r. i zeznania powódki w charakterze strony, dały podstawy do wskazania w opinii, że rana języka była powierzchowna, tj. „nie przekraczała podścieliska śluzówki”, przypominała literę (...), ramię na poziomie długości 7 mm, zaś podstawa o długości 4 mm. Podczas oględzin lekarskich powódka nie zgłosiła żadnych innych obrażeń ( protokół oględzin lekarskich k. 19). W dokumentacji medycznej z dnia 9 lipca 2020 r. odnotowano natomiast „Badanie kontrolne. Rana języka wygojona prawidłowo, zdjęcie szwów”. Pacjentka nie zgłaszała tego dnia żadnych dolegliwości, ból ustąpił we wtorek, a jedynie czuje, że ma szwy założone ( wydruk wizyty z dnia 9 lipca 2020 r. k. 47 – 47). Powódka, przesłuchana w charakterze strony, zeznała „język się zagoił i całe szczęście nie było dalszych jakichś większych tego konsekwencji” , powódka odczuwa jedynie dyskomfort podczas wizyt u stomatologa ( zeznania powódki w charakterze strony 00:15:43. (...) ). Biegła wyjaśniła również, że uszkodzenie języka przez S. nie zdarza się często, ponieważ nie jest to celowe działanie, lecz przypadkowe i występujące w specyficznych okolicznościach, jak w przypadku powódki, czyli trudna do opracowania lokalizacja ubytku próchnicowego w leczonym zębie, skutkująca ryzykiem wystąpienia powyższego powikłania. Powódka nie została poinformowana o ryzyku uszkodzenia tkanek języka, być może dlatego, że ryzyko to jest znikome, sytuacja taka zdarza się bardzo rzadko i uwarunkowana jest specyficznymi warunkami anatomicznymi. Podczas znieczulenia zębów dolnych język również ulega częściowemu znieczuleniu co oznacza, że powódka nie jest w stanie nim ruszać w pełni kontrolując ruchy. Najczęstszym objawem znieczulenia języka są: drętwienie, trudności z mówieniem, utrata smaku uczucie „ciężkiego” języka, brak reakcji na ból, ślinotok lub trudności w połykaniu śliny. Znieczulenie języka zazwyczaj ustępuje po kilku godzinach (2 – 4 godzin), zależnie od rodzaju środka znieczulającego i indywidualnych reakcji pacjenta. Przypadkowe zranienie pacjenta wymaga podjęcia odpowiednich działań i takie działania zostały podjęte - pozwany przeprowadził szycie uszkodzonego miejsca, aby doszło do jak najszybszego wygojenia powstałego uszkodzenia.
Na podstawie opinii biegłej Sąd ustalił również, że z dokumentacji medycznej nie wynika, aby doszło do komplikacji po leczeniu przeprowadzonym przez pozwanego. Pomimo trudnych warunków podczas wykonywanych zabiegów wypełnienia nie zostały utracone, a zęby nie okazywały dolegliwości bólowych po leczeniu.
Odnosząc się natomiast do podnoszonych przez stronę powodową dolegliwości natury psychicznej, nazywanych przez nią „traumą stomatologiczną”, biegła wskazała, że dolegliwości bólowe nie trwały długo, co potwierdza również i wpis w dokumentacji medycznej z dnia 9 lipca 2020 r., gdzie odnotowano, że tego dnia – 6 dni po zranieniu języka, powódka nie odczuwa już dolegliwości bólowych. Zważywszy na wynikający z opinii biegłego brak zawinienia pozwanego lekarza, prowadzenie postępowania dowodowego na fakt urazu psychicznego jest niecelowe.
W ocenie Sądu opisane powyżej opinie są wystarczające do poczynienia ustaleń faktycznych w sprawie. W orzecznictwie sądowym wskazuje się, że opinia biegłego podlega ocenie jak każdy środek dowodowy, jednak w oparciu o właściwe dla jej oceny na płaszczyźnie merytorycznej kryteria, które stanowią: poziom wiedzy biegłego, podstawy teoretyczne opinii, sposób motywowania sformułowanego stanowiska, stopień stanowczości wyrażonych w niej ocen, zgodność z zasadami logiki i wiedzy powszechnej. Dowód z opinii biegłych podlega przy tym ocenie sąd według mierników właściwych dla przedmiotu konkretnej opinii, a więc z punktu widzenia zgodności z zasadami logicznego rozumowania, wiedzy powszechnej, podstaw teoretycznych opinii wskazujących na wiedzę biegłego, sposobu formułowania opinii i jej wniosków, także ze względu na ich jednoznaczność i zgodność z postawionymi biegłym pytaniami, jednakże bez wnikania w ten zakres materii opinii, która wynika z wiedzy specjalistycznej biegłych. Jakkolwiek opinia biegłych jest oparta na wiadomościach specjalnych, to podlega ona ocenie sądu na podstawie całego zebranego w sprawie materiału, a zatem, na tle tego materiału, konieczne jest stwierdzenie, czy ustosunkowała się ona do wynikających z innych dowodów faktów mogących stanowić podstawę ocen w opinii zawartych oraz czy opierając się na tym materiale w sposób logiczny i jasny, przedstawia tok rozumowania prowadzący do sformułowanych w niej wniosków. Dowód z opinii biegłego ma charakter szczególny, jego specyfika wyraża się w tym, że sfera merytoryczna opinii kontrolowana jest przez sąd w istocie tylko w zakresie zgodności z zasadami logicznego myślenia, doświadczenia życiowego i wiedzy powszechnej. Odwołanie się przez sąd do tych kryteriów oceny stanowi wystarczające i należyte uzasadnienie przyczyn uznania opinii za rzetelną. Oznacza to również i to, że sąd nie ma kompetencji do czynienia ustaleń pozostających w sprzeczności ze stanowiskiem specjalistów, zwłaszcza w sytuacji gdy opinia jest jednoznaczna, przekonująca i odpowiednio umotywowana.
Wskazać nadto należy, że opinia biegłych nie podlega, jak dowód na stwierdzenie faktów, weryfikacji w oparciu o kryterium prawdy i fałszu, lecz poprzez pozytywne lub negatywne uznanie wartości rozumowania zawartego w opinii. Jeśli więc opinia biegłego nie zawiera niejasności, wewnętrznych sprzeczności ani luk, oparta została na materiale dowodowym zgromadzonym w sprawie, biegły w sposób należyty uzasadnił swoje wnioski (tj. w szczególności przedstawił tok swego rozumowania w sposób poddający się kontroli pod względem logiki), a konkluzje opinii są konkretne i przekonujące oraz wynikają z przeprowadzonych przez biegłego czynności (np. badań) oraz toku rozumowania, to brak jest podstaw do uznania takiej opinii za nieprzydatną dla rozstrzygnięcia sprawy i przeprowadzania na podstawie art. 286 k.p.c. dodatkowego dowodu z opinii innych biegłych lub uzupełniającej opinii przez tego samego biegłego tylko z tej przyczyny, że strona postępowania nie zgadza się z treścią opinii. Innymi słowy wnioski środka dowodowego w postaci opinii biegłego mają być jasne, kategoryczne i przekonujące dla sądu, jako bezstronnego arbitra w sprawie. Gdy opinia biegłego czyni zadość tym wymogom, a nadto biegły w istocie ustosunkował się do zgłoszonych zastrzeżeń, wyjaśniając znaczące dla istoty sprawy okoliczności, to nie zachodzi potrzeba dopuszczania dowodu z dalszej opinii biegłych. Jeżeli zatem w odniesieniu do ustaleń faktycznych wymagających specjalistycznej wiedzy sąd zasięgnął opinii biegłych, to ewentualne powołanie jeszcze innych biegłych można by uznać za powinność sądu tylko wtedy, gdy pierwotna opinia budzi istotne i nie dające się usunąć wątpliwości. W szczególności sąd ma obowiązek dopuszczenia dowodu z dalszej opinii biegłego, gdy zachodzi taka potrzeba, a więc wtedy, gdy opinia, którą dysponuje zawiera istotne luki, bo nie odpowiada na postawione tezy dowodowe, jest niejasna, czyli nienależycie uzasadniona lub nieweryfikowalna, tj. gdy przedstawiona przez eksperta analiza nie pozwala organowi orzekającemu skontrolować jego rozumowania co do trafności jego wniosków końcowych ( por. postanowienie Sądu Najwyższego z dnia 17 maja 2018 roku, IV CSK 599/17, wyrok Sądu Apelacyjnego w Białymstoku z dnia 13 kwietnia 2017 roku, I ACa 642/16). Opinia biegłego jest niejasna wtedy, gdy jej wnioski końcowe są nielogiczne, nieścisłe lub obwarowane takimi zastrzeżeniami, iż nie można ustalić, jaki ostatecznie pogląd przyjmuje biegły, a także wówczas, gdy sformułowana jest w sposób tak zawiły, że jest niezrozumiała lub gdy jej wnioski końcowe nie znajdują oparcia w badaniach opisanych przez biegłego. Za opinię niepełną natomiast uznać należy taką opinię, która nie uwzględnia lub pomija niezbędne czynności badawcze, co ma wpływ na jej końcowe wnioski lub też nie odpowiada na wszystkie pytania lub zagadnienia wskazane przez sąd w tezie dowodowej. Wielokrotnie też Sąd Najwyższy stwierdzał, że potrzeba powołania innego biegłego powinna wynikać z okoliczności sprawy, a nie z samego niezadowolenia strony z dotychczas złożonej opinii, gdyż odmienne stanowisko oznaczałoby przyjęcie, że należy przeprowadzić dowód z wszystkich możliwych opinii biegłych, aby upewnić się, czy niektórzy z nich nie byli tego samego zdania, co strona ( por. wyroki Sądu Najwyższego: z dnia 4 sierpnia 1999 r., I PKN 20/99; z dnia 14 maja 1997 r., II UKN 108/97; z dnia 18 września 1997 r., II UKN 260/97; z dnia 10 grudnia 1997 r., II UKN 391/97; z dnia 27 czerwca 2001 r., II UKN 446/00). Żądanie ponowienia lub uzupełnienia dowodu z opinii biegłych jest zatem bezpodstawne, jeżeli sądy uzyskały od biegłych wiadomości specjalne niezbędne do merytorycznego i prawidłowego orzekania. Sąd nie jest obowiązany do uwzględniania kolejnych wniosków dowodowych strony tak długo, aż udowodni ona korzystną dla siebie tezę i pomija je od momentu dostatecznego wyjaśnienia spornych okoliczności sprawy ( por. wyroki Sądu Najwyższego: z dnia 9 stycznia 2012 r., I UK 200/11; z dnia 20 października 1999 r., II UKN 158/99; z dnia 19 marca 1997 r., III CKN 211/97). Samo zatem niezadowolenie strony z oceny przedstawionej przez biegłych oraz jej przeświadczenie, że dalsze opinie pozwolą na udowodnienie korzystnej dla strony tezy nie uzasadnia potrzeby dopuszczenia przez sąd dowodu z opinii innych biegłych. Wskazać nadto należy, że wykazywanie okoliczności uzasadniających powołanie kolejnego biegłego pozostaje w gestii strony. To strona powinna wykazać się niezbędną aktywnością i wykazać błędy, sprzeczności lub inne wady w opiniach biegłych, które dyskwalifikują istniejące opinie, ewentualnie uzasadniają powołanie dodatkowych opinii. W konsekwencji należy uznać, że sąd nie ma obowiązku dopuszczenia dowodu z opinii kolejnych biegłych czy też z opinii instytutu w każdym wypadku, gdy złożona opinia jest niekorzystna dla strony, ale ma obowiązek dopuszczenia takiego dowodu wówczas, gdy zachodzi tego potrzeba, w szczególności, gdy w sprawie zostały wydane sprzeczne opinie biegłych. Jednocześnie wskazać należy, że Sąd nie jest obowiązany dążyć do takiego stanu, żeby strony zgadzały się ze złożoną opinią. Wystarczy, że opinia jest przekonująca dla sądu, który ocenia, czy biegły wyjaśnił wątpliwości zgłoszone przez stronę. ( por. wyroki Sądu Najwyższego z dnia: 1 września 2009 r., I PK 83/09; 16 września 2009 r., I UK 102/09; 6 października 2009 r., II UK 47/09 oraz wyrok Sądu Apelacyjnego w Łodzi z 18 marca 2016 r., I ACa 1381/15).
Strona powodowa nie przedstawiła żadnych merytorycznych argumentów mogących podważyć stanowisko biegłej sądowej z zakresu stomatologii. Pomimo zobowiązania z dnia 14 sierpnia 2025 r. powódka, pomimo podniesienia kolejnych zastrzeżeń do opinii biegłej, nie złożyła wniosku o dopuszczenie dowodu z kolejnej opinii uzupełniającej.
Reasumując powyższe rozważania wskazać należy, że z przeprowadzonych w sprawie dowodów wynika jednoznacznie, iż pozwanemu nie sposób przypisać zawinionego działania lub zaniechania, wskutek którego doszło do zdarzenia. Tym samym pozwany nie ponosi odpowiedzialności za szkodę na osobie powódki. Z tego powodu uwzględnienie powództwa w oparciu o przepisy o odpowiedzialności deliktowej nie jest możliwe.
Podnoszone przez powódkę kwestie grzecznościowe, związane z elementarnym szacunkiem do pacjenta, które wymagają – w przypadku wyrządzenia szkody – przeproszenia pacjenta, nie mogły stanowić podstawy uwzględnienia powództwa, ponieważ powódka nie sformułowała żądania w tym zakresie opartego na przepisach o naruszeniu dóbr osobistych, tj. art. 23 i 24 k.c. Powódka w sposób nie budzący żadnych wątpliwości sformułowała jedynie żądanie naprawienia szkody wynikłej z zawinionego, w jej ocenie, uszkodzenia ciała oraz zapłaty zadośćuczynienia za uszczerbek na zdrowiu.
W powołaniu powyższej argumentacji orzeczono jak w punkcie I sentencji wyroku.
O kosztach procesu Sąd orzekł zgodnie z wyrażonymi w art. 98 § 1 zasadami odpowiedzialności za wynik postępowania oraz zwrotu kosztów celowych. Stroną, która przegrała niniejszy proces jest powódka, a zatem winna ona zwrócić pozwanym poniesione przez nich koszty procesu, na które składa się wynagrodzenie pełnomocnika pozwanych w osobie adwokata, które zgodnie z przepisem art. § 2 pkt 4 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 22 października 2015 roku w sprawie opłat za czynności adwokackie (Dz. U. z 2023 roku, poz. 1964 ze zm.) wynosi 1 800 zł oraz kwota 34 złotych tytułem opłaty skarbowej od złożonych dokumentów pełnomocnictwa procesowego. Od zasądzonej na rzecz pozwanych solidarnie kwoty 1 834 zł Sąd zasądził odsetki w wysokości odsetek ustawowych za opóźnienie w spełnieniu świadczenia pieniężnego za czas od uprawomocnienia się wyroku do dnia zapłaty, zgodnie z art. 98 § 1 1 k.p.c.
O nieuiszczonych kosztach sądowych, na które składa się kwota 2 456,10 zł tytułem wyłożonego tymczasowo przez Skarb Państwa wynagrodzenia biegłej sądowej K. B., Sąd orzekł na podstawie art. 113 ust. 1 ustawy z dnia 28 lipca 2005 roku o kosztach sądowych w sprawach cywilnych (tekst jednolity: Dz. U. z 2015 roku, poz. 300 ze zm.). Zważywszy że, stosownie do treści przywołanego przepisu, przy rozstrzyganiu o obowiązku ponoszenia kosztów sądowych należy stosować zasady obowiązujące przy zwrocie kosztów procesu, kosztami tymi należało obciążyć powódkę, jako stronę przegrywająca sprawę, o czym Sąd orzekł w punkcie III wyroku.
W powołaniu powyższej argumentacji orzeczono jak w sentencji.
Podmiot udostępniający informację: Sąd Rejonowy Szczecin-Centrum w Szczecinie
Data wytworzenia informacji: